W powszechnym rozumieniu, pierwsze skojarzenie z hasłem tkanina przywołuje na myśl płaski materiał używany do produkcji ubrań, pościeli, obrusów, itp. powstały przez połączenie nitek  w określonym splocie. Nasuwa raczej skojarzenia z wytworem użytkowym   i nic w tym dziwnego, bowiem przemysł tkacki oferuje asortyment niezwykłych tkanin i wyrobów z włókna.

Interesujący nas temat dotyczy jednak innego rodzaju tkaniny, mianowicie tkaniny artystycznej, która od płaskiej, dwuwymiarowej  przeszła transformację w kierunku form przestrzennych, anektując jako medium niezliczone materiały i środki. Aby jednak określone przemiany mogły się  dokonać muszą zaistnieć ku temu  warunki, które są splotem sytuacji społecznej, gospodarczej i kulturowej w danym czasie i miejscu. Taka sytuacja, związana z burzą intelektualną szczególnie w sferze kultury miała miejsce w Polsce, w latach 50-tych XX w. umożliwiając artystom uwolnienie się od panującego ówcześnie realizmu socjalistycznego i narzucaną tematyką patriotyczną lub społeczną. W tym czasie, w przeciwieństwie do lat międzywojennych, tkanina była przeważnie traktowana jako jedna z dziedzin sztuki dekoracyjnej i użytkowej obok mebli, ceramiki, szkła  i metalu artystycznego. Sytuacja odmieniła się diametralnie w latach 60- tych, za przyczyną zmiany mentalności samych artystów jak i krytyków sztuki, odrzucenie utylitarnej roli tkaniny pozwoliło dostrzec w niej nowe możliwości i odkryć jakości plastyczne równoprawne z malarstwem, rzeźbą, czy grafiką. Nowe nurty w ówczesnej sztuce światowej, takie jak: abstrakcja, ekspresjonizm, malarstwo materii, czy wątki architektoniczne znalazły również ucieleśnienie w tkackiej materii. W Polsce zmiany te objawiły się podczas wielu wówczas prezentacji i wystaw, z których dwie pełnią już dzisiaj rolę historyczną. Pierwsza, to indywidualna wystawa prac Magdaleny Abakanowicz w Kordegardzie gmachu Ministerstwa Kultury i Sztuki w Warszawie otwarta 2 kwietnia 1960 roku, prezentująca oryginalne rysunki i malarstwo na luźno wiszącym płótnie, druga ekspozycja miała miejsce w Zachęcie i prezentowała prace Jolanty Owidzkiej, pełne żywych kolorów, abstrakcyjne tkaniny wykonane w skandynawskiej  technice dywanów typu Rij. Wystawa w sposób nowatorski została zaprojektowana przez Oskara Hansena, co dla współczesnej tkaniny miało prestiżowe znaczenie. Wobec nasilającego się zainteresowania tkackim medium w kręgach artystów i marszandów zrodził się pomysł utworzenia organizacji integrującej  poczynania artystów i ułatwiającej konfrontację ich dokonań. W ten sposób powołano CITAM – Centre Intrnationale de la Tapisserie Ancienne et Moderne z siedzibą w Lozannie w Szwajcarii. Wśród wielu działań tej organizacji na rzecz rozwoju tkaniny, jednym z ważniejszych stało się zainaugurowane w 1962 roku biennale, odbywający się w cyklu dwuletnim przegląd dokonań twórczości tkackiej. To właśnie w Lozannie polscy artyści odnieśli spektakularne sukcesy, poprzez nowatorskie traktowanie tkackiego medium uwolnili tkaninę od dotychczasowych konwencji ukazując tkwiący w niej potencjał. Postawy artystyczne polskich twórców zaprezentowane na pierwszych lozańskich biennale ukazywały dwie, zróżnicowane tendencje. Jedna z nich, związana z trendami współczesnej sztuki międzynarodowej, w poszukiwaniach formalnych oparta na eksperymencie, obejmowała poza zjawiskami  artystycznymi szerszą problematykę ogólnoludzką. W tym obszarze najbardziej wyrazistą osobowością była Magdalena  Abakanowicz, której pełna ekspresyjnej wymowy praca „Desdemona” zaprezentowana na 2 Biennale wyraźnie uświadomiła pojawienie się nowego stylu. Do równie interesujących i  charakterystycznych twórców należeli między innymi: Maria Łaszkiewiczowa, Jolanta Owidzka, Wojciech Sadlej, czy Maria Teresa Chojnacka. Wśród stosowanych  wówczas materiałów dominowała grubo skręcana, szorstka wełna, która z czasem stała się wyróżnikiem polskiej szkoły tkaniny. Równolegle rozwijał się nurt twórczy pielęgnujący związki z tradycyjnym tkactwem, w obrębie którego artyści w oparciu o utrwalone kanony tworzyli własne interpretacje. Należeli do nich m. in. Barbara Falkowska oraz Helena i Stefan Gałkowscy. Nowa forma tkackiego przedmiotu nie mieściła się już w tradycyjnym pojmowaniu tkaniny, w kategoriach rzemiosła artystycznego. Wyzwolona, posługująca się nowym język wypowiedzi polska sztuka tkacka postrzegana była w świecie jako przekaz kondycji współczesnego człowieka i budziła coraz większe zainteresowanie.

Jaka jest współczesna tkanina? Co sprawia, że tkackie medium jest tak frapujące i pociągające dla artystów? Jaki potencjał tkwi w materii tkackiej?

Te i inne pytania rodzą się w konfrontacji z współczesną sztuką włókna i pewnym fenomenem jej atrakcyjności.Na przestrzeni lat pod wpływem przeobrażeń w dziedzinie tkaniny, zmieniła się też terminologia opisująca próby, eksperymenty i dokonania  artystów. W momencie, kiedy tkane obiekty zaczęły przybierać formę przestrzenną zaczęto nazywać   je miękką rzeźbą, z czasem pojawiły się terminy: tkanina unikatowa, sztuka włókna, tekstylne medium, tekstylny design. Od kilkudziesięciu lat znaczącym miejscem konfrontacji dokonań w zakresie sztuki tkackiej jest Łódź i organizowane tam Triennale Tkaniny oraz wystawy towarzyszące: Ogólnopolska Wystawa Tkaniny Unikatowej oraz Ogólnopolska Wystawa Miniatury Tkackiej, wszystkie zlokalizowane w Centralnym Muzeum Włókiennictwa. Jest to przestrzeń, w której obraz tkaniny współczesnej jawi się najpełniej, albowiem gromadzi dokonania artystów z całego świata, ukazujące różnorodność kulturową poprzez charakter formy i przekazywane treści. Jedyne kryterium jakie stawia dzisiaj sztuka tkaniny przed artystą to posługiwanie się medium włókna lub przeplotu. Wobec tak otwartej formuły gama możliwości, zarówno materiałowych jak i warsztatowych jest nieograniczona. Do asortymentu współczesnych materiałów należy zarówno tradycyjne włókno naturalne, w różnych fazach przetworzenia, jak i materiały wydawać by się mogło odległe tkaninie, jak: drut, folia, drewno, papier, itp. Różnorakie właściwości włókna, jego miękkość, elastyczność i sprężystość, łatwość formowania, lub przeciwnie, szorstkość, chropowatość, stawiany opór, stanowią o jego niewyczerpanym potencjale twórczym.

Wyjątkowość włóknistej materii pozwala na szerokie spektrum jej zastosowania w rozlicznych konfiguracjach, splotach, technikach, fakturach i kolorach. Otwiera pole dla eksperymentowania i doświadczania coraz to nowych zjawisk wizualnych i rozwiązań formalnych. Bliskość tkaniny, sensualne doświadczanie jej walorów, bezpośrednia łączność    z ciałem człowieka i jego najbliższym otoczeniem czynią z tego medium uniwersalny język przekazu. Możliwość fizycznego kontaktu z materiałem, jego bezpośredniość i namacalność są alternatywą wobec chłodnego świata rzeczywistości wirtualnej. Wypowiedzi samych artystów przywołane w katalogu tegorocznej, 13 Ogólnopolskiej Tkaniny Unikatowej przez Małgorzatę Wróblewską Markiewicz, historyka i teoretyka sztuki oraz Kierownika Działu Tkaniny Artystycznej w Centralnym Muzeum Włókiennictwa w Łodzi oddają najpełniej ich fascynacje i postrzeganie tekstylne medium: „ … Postrzegają je jako atrakcyjne, bardzo nowoczesne, pełne możliwości formalnych i ideowych, niezwykle pożyteczne przy opisywaniu współczesnych zjawisk, wyrażaniu poglądów, myśli, idei czy komentarzy do współczesności. W szeroko ujmowanej tkaninie widzą swoistą elitarność i sprzeciw wobec komercjalizacji. I dostrzegają w niej alternatywę dla pogoni za szybkim sukcesem- bo czasochłonna, bo nieekonomiczna, „ daleka od dzisiejszej niecierpliwości życia w nieustannym biegu, pośpiechu, zachłanności na przedmioty, ludzi, wrażenia.”Cenią za to, że zmusza do niespiesznej kontemplacji, że „wycisza, porządkuje myśli”, zapewnia i uwrażliwia na kontakt z naturą, z jej rytmem i pulsem, ze swym długim procesem powstawania staje się „przedłużeniem osobowości „twórcy.

 

Bibliografia:


Irena Huml, Współczesna tkanina polska, Wydawnictwo Arkady, Warszawa 1989

13 Ogólnopolska Wystawa Tkaniny Unikatowej, Łódź 2016, katalog wystawy, wydawca: Centralne Muzeum Włókiennictwa w Łodzi.

 

Autorzy zdjęć:


T.Żółtowska :  H.Gałkowska „Zakonnice”, B. Falkowska „ Elegia(Treny), M. Abakanowicz  „ Desdemona”, W. Sadlej „Ikar”, M T Chojnacka „Mat Królowi”. Wybór fotografii z albumu:Irena Huml, Współczesna tkanina polska

Agnieszaka Piasecka: Androna Linartas „Zbiorowe samobójstwo”

Skręć w kulturę’[online], [dostęp:29.X.2016], Dostępny: http://www. facebook.com/skrec.w.kolture/

Aleksandra Zuba-Benn, pozostałe fotografie