Jest rok 2007 lub 2009, jeden z letnich miesięcy, dokładnie nie pamiętam który. Nasz bohater, nazwijmy go Wu, oraz jego młodszy kolega Em, siedzą niedbale w mał...
Droga Szefowo! Jutro mija termin, felietonu nie ma. Siedzę trzecią godzinę, usiłuje coś sklecić, a tu nic, zero, kiszka w szmacie, pusto w głowie, aż echo słysz...
Najbardziej podoba mi się ten dźwięk, kiedy Furiosa łapie za dźwignię i dwa razy ciągnie ją w dół, dając sygnał jak w parowozie. Ten dźwięk jest genialny. Czeka...
Właściwie powinienem napisać o nim już dość dawno. To nie jest najnowsze, świeże odkrycie. Do artystów młodych trudno go też zaliczyć, a awangardą przestaje być...
Pierwsze minuty serialu nie zwiastują niczego szczególnego. Wieś taka jak wszystkie. Mogłaby być gdzieś w Polsce. Chłopak, brzydki jak nieszczęście, z za dużą g...
-Zobacz.
-To satelita. Pani Giddy nam o nich mówiła. Posyłały wiadomości po całej Ziemi.
-I seriale. Każdy na świecie jakiś oglądał.
Ten krótki dialog pr...
„Codzienne rysowanie trzyma Cię w zdrowiu, Kochanie!”
Ich forma nie jest rewolucyjna. Ot, nieźle narysowane rysunki, w przeważającej większości czarno- białe, ...
Michael DeForge. Michael DeForge! Michael DeForge! Michael DeForge! Postanowiłem, że jak już mam Wam o kimś pisać, to będę pisał o nazwiskach które przylepiły m...
Gdy pierwszy raz zobaczyłem prace Geoffa Mcfetridge’a nie mogłem oderwać od nich wzroku. Ujmująca prostota, zaskakujące niebanalne pomysły, soczysta graficzność...