Moda od wielu wieków jest obiektem niesłabnącego zainteresowania społeczeństwa. Styl i sposób dobierania garderoby był i nadal jest zjawiskiem powszechnym. Pora dnia, pogoda, nastrój, wyjście do pracy lub uczestnictwo w życiu kulturalnym miasta (teatr, filharmonia) warunkują dobór poszczególnych części ubioru tak, aby tworzyły harmonijną całość. To w większości przypadków staje się komunikatem, jaki wysyłamy do rodziny, współpracowników czy współuczestników wydarzeń kulturalnych. Dlatego tak ważne jest, aby to, co nosimy, pomagało nam dobrze się czuć i wyglądać.

Kto ma największą władzę w przemyśle odzieżowym?

Odzież ulega ciągłym przemianom. Wpływ na tę zmienną ma mnóstwo czynników. Składowe tej ewolucji to: zmieniające się potrzeby noszących je ludzi, czasy w jakich żyją, wymiary antropometryczne, warunki geograficzne i atmosferyczne, globalizacja, stały rozwój branży tekstylnej, wprowadzającej nowoczesne rozwiązania technologiczne, i – oczywiście – moda. Moda i obowiązujące trendy determinują wybory większości pasjonatów tego tematu. Gwarantem świetnego wyrobu odzieżowego jest nie tylko projektant. Szarą eminencją całego procesu produkcji miarowej i przemysłowej jest kompetentny konstruktor, który potrafi uchwycić idee projektu plastycznego i przenieść go w pierwszej kolejności na papier w formie konstrukcji, a następnie umiejętnie wymodelować właściwy fason – z uwzględnieniem realnych wytycznych ujętych w projekcie, takich jak proporcja, kompozycja, poprawnie dobrana tkanina lub dzianina. Od konstruktora wymaga się także:  
– umiejętności dokonywania pomiarów antropometrycznych,
– znajomości sposobów obróbki technologicznej odzieży,
– znajomości zasad stopniowania szablonów [1]Parafianowicz Z., Szkolny słownik odzieżowy, Wyd. I, Wydawnictwo Szkolne i Pedagogiczne, Warszawa 1986, s. 4–5..

Forma konstrukcyjna dla produkcji miarowej a przemysłowej

Opracowywanie form konstrukcyjnych odzieży, tak jak jej modelowanie, to działanie na granicy sztuk plastycznych i geometrii wykreślnej. Według Szkolnego słownika odzieżowego forma konstrukcyjna to kształt części powierzchni wyrobu odzieżowego na górną (suknia, marynarka, płaszcz) i dolną (spódnica, spodnie) część ciała; odpowiada wymiarami części wyrobu na daną wielkość odzieży z uwzględnieniem dodatków konstrukcyjnych [2]Ibidem, s. 49.. Brakuje mi w tej definicji rozróżnienia na formę przygotowaną do procesu produkcyjnego i formę dla klienta indywidualnego. Różnica pomiędzy produkcją a jednostką jest zasadnicza, ponieważ dane wyjściowe, w tym przypadku dane antropometryczne, są różne. Poprawnie wykonany wyrób odzieżowy powinien charakteryzować się właściwie dobraną kolorystyką, proporcją i kompozycją poszczególnych elementów ubioru, odpowiednio dobraną dla klienta docelowego. Klient docelowy dzieli się na indywidualnego i masowego. W atelier klient indywidualny zostaje zapytany o preferencje dotyczące gatunku tkaniny, kolorystyki, linii, jaką ma mieć np. dana suknia, kształtu dekoltu czy długości rękawa. Dobierany jest dla niego odpowiedni fason, długość spódnicy czy spodni. Miara zostanie (a przynajmniej powinna zostać) zdjęta na bieliznę i w obuwiu przeznaczonym dla tego ubioru. Dopiero wówczas klient atelier może mieć pewność, iż będzie miał garderobę skrojoną na miarę (precyzyjne zdejmowanie miar i preferencje klienta dotyczą także branży obuwniczej). Przedsiębiorstwo odzieżowe, określając swojego klienta docelowego, bazuje na średniej antropometrycznej zawartej w tabelach wymiarów. Antropometria (gr. Antropos = człowiek + gr. metreo = mierzę)[3]Ibidem, s. 41. jest zespołem technik i metod pomiarowych umożliwiających badanie cech wymiarowych człowieka i ich zmienności w rozwoju ewolucyjnym. Branża odzieżowa bardzo precyzyjnie określa, do jakiej grupy społecznej i wiekowej kieruje swój produkt. Niestety, nie ma możliwości określenia jego budowy antropometrycznej poza podstawowymi parametrami, takimi jak wzrost, obwód klatki piersiowej, obwód pasa czy obwód bioder – z wyjątkiem firm produkujących bieliznę, suknie ślubne, odzież sportową i taneczną (pary  taneczne zaliczamy do klienta indywidualnego). Klient masowy wpasowuje się w to, co zaproponuje firma produkująca odzież i jej pracownicy z wzorcowni. Atelier = projektant + konstruktor + krawcowa = odszycie modelu.

Projekt –> zdjęcie miary –> konstrukcja i modelowanie –> przymiarka –> wyrób końcowy.

Przemysł = projektant + konstruktor (w kraju lub zagranicą) + szwalnia (w kraju lub zagranicą) = odszycie modelu.
Wzorcownia = projekt –> średnia antropometryczna –> konstrukcja i modelowanie –> odszycie prototypu = wyrób końcowy.

Zaprezentowany sposób postrzegania klienta docelowego pokazuje, jak różnorodne umiejętności powinien posiadać konstruktor oraz jak istotny jest jego wpływ na wyrób końcowy procesu produkcyjnego zarówno miarowego, jak i przemysłowego.

Czy polska edukacja nadąża za zmianami w społeczeństwie?

Program nauczania obowiązujący w naszym kraju proponuje nam konstrukcję odzieżową opartą na metodach opracowanych w latach 50-80. XX w. Jest to metoda nieaktualna, ponieważ zakłada budowę ciała ludzkiego opartą na badaniach antropometrycznych sprzed lat. Podczas szkoleń z kroju i szycia prowadzące często korzystają z metody procentowej (rozliczanie odcinków konstrukcyjnych z procentu obwodu klatki piersiowej), gotowych szablonów własnych lub pism branżowych. Bazując na gotowych wykrojach, nie wiemy, jakie wymiary antropometryczne zostały w nich zawarte lub jakie luzy odzieżowe zastosowane. W takich przypadkach liczba przymiarek działa deprymująco na proces twórczy, który powinien być świadomy, szybki i efektowny, a wykonana odzież „niewymęczona”.

Obserwując zmieniający się rynek odzieżowy na przestrzeni ostatnich dekad, widzimy, jak społeczeństwo ewoluuje, zmienia się. Obowiązują inne kanony mody i urody niż za czasów naszych rodziców i dziadków. Jesteśmy wyżsi i szczuplejsi, zmieniły się proporcje ciała, odcinki potrzebne do wyliczeń zmieniły swoje proporcje. Publikacje krajowe nie odpowiadają na to zapotrzebowanie, wznawiane są książki z lat 70. ubiegłego wieku. Proponowane luzy odzieżowe i kroje są sprzed trzech czy czterech dekad. Publikacje europejskie są co dekadę aktualizowane lub uzupełniane, polskie nie. Temat szycia i kroju w ostatnich latach stał się bardzo modny, a osoby zainteresowane konstrukcją nie mają publikacji w języku polskim, która mogłaby na to zapotrzebowanie odpowiedzieć. Posiadamy podręczniki do szkół odzieżowych, które proponują konstrukcję obwarowaną niesamowitą liczbą wzorów, trudną w rysowaniu i mało efektywną. Osoba zainteresowana konstrukcją i projektowaniem ubioru, ale wykształcona w innym kierunku, praktycznie nie ma szansy na biegłe korzystanie z tych wzorów i rysunków ani na zrozumienie ich.

Globalny rynek odzieżowy

Rynek tekstylny rozrasta się i jest bardzo prężny, generuje ogromny kapitał, więc kadra w firmie odzieżowej powinna być kształcona kierunkowo i zgodnie z wymogami rynku. Obecnie konstruktor musi być bardzo kreatywny, klient indywidualny jest wymagający, a przemysł modowy wprowadza nowe modele cztery razy w roku. Tekstylia można sprowadzać z różnych zakątków świata i każde z nich, mimo tej samej nazwy, zachowują się inaczej, mają inne parametry, kurczliwość, splot itp. Dodatkowy problem stanowią nowe technologie stosowane w przemyśle tekstylnym, które mocno zmieniają obróbkę technologiczną tkanin. Wszystko to powoduje, iż konstruktor i technolog nie mają pełnych danych, dotyczących materiałów stosowanych w odzieżownictwie. Ten brak informacji powoduje dużą ilość próbnych odszyć i niesamowite tempo pracy, w konsekwencji zaś – niepewność zawodową. W tej sytuacji nie wystarczy jedna opracowana forma, ale konstrukcja, w której sami decydujemy o stopniu dopasowania i kroju. Dopasowanie ubrania to decydujący czynnik i ma zasadniczy wpływ na możliwość jego sprzedaży. Badania statystyczne wskazują, że wielu klientów ma poważny kłopot ze znalezieniem fasonów, w których dobrze by się czuli. Wymiary ciała zależą od uwarunkowań genetycznych, które dominują na pewnych obszarach Europy czy świata. Dlatego jest wiele metod tworzenia form. Konstrukcja włoska jest inna niż niemiecka czy angielska, rządzi się innymi prawami, mimo iż efekt jest zbliżony. Podstawowe założenia konstrukcyjne opierają się na innych parametrach dotyczących wymiarów antropometrycznych sylwetki. Angielce trudno będzie kupić świetnie leżącą odzież w Grecji, a Japonce w Norwegii, jeśli, oczywiście, będzie chciała zakupić odzież z firmy opierającej się na wymiarach krajowych, a nie np. europejskich. Trudno dopasować strój bez zdjęcia miary, ale produkcja przemysłowa stara się znaleźć złoty środek i wyprodukować odzież, która pasuje na jak największą liczbę osób. Nie istnieje żadna międzynarodowa norma, dotycząca rozmiarów odzieży, ale w ostatnich latach prowadzone są badania, by określić typowe rozmiary europejskie. W czasie powszechnej globalizacji i migracji ludzi, przenikania idei wymiany produktów i znoszenia granic zakupów drogą elektroniczną, marki odzieżowe rozpowszechniają się na całym świecie. Ważna jest dla nich znajomość standardów rozmiarowych dla mieszkańców z różnych krajów.

Moje kropki i kreski – poszukiwania, doskonalenie i wymiana doświadczeń

Człowiek jest zbudowany w określony sposób – i to się nie zmienia. Zmianom natomiast podlegają wzrost i obwody ciała, czyli proporcja ciała. Nie da się stworzyć na nowo czegoś, co zostało już opracowane w sposób bardzo dobry. Mam na myśli publikacje Michaela Müllera [4]http://www.mms-schule.de/historie.php. Data 13.09.2017, który pod koniec XIX wieku opracował system rozliczania odcinków konstrukcyjnych, na którym bazuje większość konstrukcji europejskiej. Nasze podręczniki do szkół odzieżowych także na tym systemie się opierają. Na swojej drodze zawodowej projektanta i konstruktora odzieży, spotkałam wyjątkowe osoby zajmujące się tą dziedziną. Byli to projektanci, którzy chcieli mieć wpływ na ostateczny kształt swojego wyrobu – dlatego zajęli się także konstrukcją, a także konstruktorzy zakochani w kropkach i kreskach, które po połączeniu pozwalały tworzyć nieskończoną ilość modeli, oraz początkujący pasjonaci, których udało mi się zarazić swoją pasją. Należy pamiętać, iż każdy konstruktor ma swoją metodę, wypracowaną przez lata doświadczeń. Nie ma jednej najtrafniejszej metody konstruowania, każda jest najlepsza, jeśli spełnia nasze wymagania, co nie powinno nikogo zamykać na poszukiwanie i doskonalenie w swojej dziedzinie. Modyfikując konstrukcję znaną mi ze szkoły, analizowałam wymiary antropometryczne, budowę ciała kobiety, opracowania niemieckie, angielskie, włoskie oraz polskie (rosyjskie i polskie oparte są na Müllerze). Sięgałam po publikacje Z. Parafianowicza, Z. Hanus, M. Bily-Czopowej, K. Mierowskiej i inne. Miałam niezbędne wykształcenie, potrzebne, aby móc się zagłębić w temat konstrukcji odzieżowej. Oczywiście, czerpałam wiedzę także od osób, które mnie uczyły lub z którymi pracowałam. Przez cały czas sprawdzam i udoskonalam metodę, na której pracuję, korzystając z niej w pracy dydaktycznej i praktycznej. Wysnute wnioski konfrontowałam z potrzebami klienta indywidualnego, w produkcji oraz przy pracach dyplomowych moich studentów i słuchaczy. Pracuję jako wykładowca, projektant i konstruktor ubioru, rekonstruuję ubiory z epok do filmu czy teatru, prowadzę szkolenia w przedsiębiorstwach odzieżowych z zakresu konstrukcji. Z wykształcenia jestem projektantem, lecz to konstrukcja stała się moją życiową pasją.

Przypisy   [ + ]

1. Parafianowicz Z., Szkolny słownik odzieżowy, Wyd. I, Wydawnictwo Szkolne i Pedagogiczne, Warszawa 1986, s. 4–5.
2. Ibidem, s. 49.
3. Ibidem, s. 41.
4. http://www.mms-schule.de/historie.php. Data 13.09.2017