Projektowanie z natury rzeczy z jednej strony odpowiada na potrzeby konsumpcyjne rynku oraz ograniczenia producenta, z drugiej zaś – wpisuje się w nowe idee, reaguje na niepokoje teraźniejszości i kreuje wyobrażony kształt przyszłości. Wielogłos zaprezentowany w tym eseju odzwierciedla różnorodne podejścia do projektowania widoczne teraz w pracach młodego pokolenia. Choć nadal dominuje neomodernistyczna perspektywa, coraz wyraźniej widać jej stopniową erozję. Neomodernizm, obok pozytywnych wartości, przyniósł bowiem również zagrożenia i kontrowersje.
Naczelne zasady, takie jak funkcjonalność i prostota, doprowadziły do nadmiernej standaryzacji, co ujawniło się w monotonii, powtarzalności i braku wyrazistości projektów. Skutkuje to chłodem, brakiem emocji oraz brakiem indywidualnego podejścia do użytkownika. Odpowiedzią na te problemy są rozwiązania indywidualne i niestandardowe, którym sprzyjają współczesne narzędzia cyfrowe. Pozwalają one producentom na pewne zróżnicowanie oferty, a projektantom – na samodzielne tworzenie krótkich serii lub realizację projektów poprzez podzlecenia wykonawcze. Produkty te często trafiają bezpośrednio do odbiorców za pośrednictwem sklepów internetowych. Jednym z wyrazów estetycznych tej nowej indywidualności jest powrót do stylistyki postmodernistycznej. Młode pokolenie twórców, urodzonych w latach 80., które postmodernizm pamięta z lat dzieciństwa i młodości, na nowo odkrywa ducha tamtych czasów, szczególnie w wymiarze wizualnym. Jak zauważyła Justyna Swoszowska: „Postmodernizm niesłusznie kojarzy się przede wszystkim z jarmarcznymi kolorami i formami. Przecież wciąż korzystamy z promowanych przez ten nurt wartości, takich jak wolność wyboru, poszanowanie dziedzictwa, łączenie stylów w projektowaniu i ubiorze, swoboda w zachowaniu itd.”[1]J. Swoszowska, Oblicza postmodernizmu, „Autoportert” 2018, nr 4, https://www.autoportret.pl/artykuly/oblicza-postmodernizmu/ (dostęp: 7.08.2024)..
Kolejnym problemem, wynikającym z neomodernizmu, jest dążenie do uniwersalności i ponadczasowości rozwiązań, które prowadzi do zaniku lokalności, tradycji i tożsamości miejsca, a w efekcie – do utraty ciągłości własnej kultury. Odpowiedzią jest powrót do wartości lokalnych, przejawiający się w wykorzystywaniu elementów kultury ludowej lub wernakularnej, w mniej lub bardziej przetworzonej formie. Na tej bazie powstają projekty określane mianem „nowego rzemiosła”. Inną formą działań w tym duchu są wznowienia produkcji historycznych rozwiązań polskiego designu, głównie z lat 50. i 60. XX wieku, bądź tworzenie nowych produktów inspirowanych tamtym okresem. Równolegle rozwija się ruch renowacyjny, szczególnie w odniesieniu do mebli z tego samego czasu. Popularnością cieszą się także warsztaty, podczas których klienci samodzielnie odnawiają historyczne przedmioty, zdobywając przy tym tradycyjne umiejętności rzemieślnicze.
Nowy modernizm stał się narzędziem napędzającym wzrost zysków poprzez masowe wytwarzanie podobnych produktów. Z jednej strony przyczyniło się to do zwiększenia dostępności dóbr, z drugiej – do nadkonsumpcji. W efekcie pojawiły się poważne skutki ekologiczne, takie jak degradacja środowiska naturalnego czy globalne ocieplenie klimatu. Choć rozwiązania proekologiczne stały się w przemyśle koniecznością, często mają one jedynie charakter greenwashingu. Rosnąca świadomość społeczna wymusza jednak coraz bardziej realne działania, w tym projektowe: ograniczenie produkcji odpadów, ponowne wykorzystanie surowców, ich recykling lub zastępowanie tańszymi i łatwiej dostępnymi materiałami.
Zmieniło się także postrzeganie odbiorcy. Nie jest to już przeciętny klient o uśrednionych potrzebach, lecz użytkownik o określonych cechach – osoby starsze, chore czy z niepełnosprawnościami. Aby nie dopuścić do ich wykluczenia, potrzebne są inne rozwiązania niż standardowe. Tworzone dla nich projekty często trafiają na rynek globalny. W skali lokalnej, szczególnie w projektowaniu przestrzeni publicznych, stawia się na inkluzywność, umożliwiając korzystanie z nich wszystkim, niezależnie od stopnia sprawności czy różnorodności. W grupie „innych” znajdują się także osoby wykluczone społecznie, takie jak bezdomni czy migranci, wnoszący dodatkowe wyzwania projektowe.
Przegląd prac ilustrujących „wielogłos” rozpocznijmy od powrotu do stylistyki postmodernistycznej. Choć wiele projektów wpisujących się w ten nurt nie ignoruje funkcjonalności, pozostaje ona jednak kwestią drugorzędną. Największy nacisk położony jest na aspekt wizualny, co szczególnie wyraźnie widać w obiektach unikatowych lub krótkoseryjnych, takich jak wazony Smoki (il. 1). Ich formy są ekspresyjne, zaskakujące i przyciągające uwagę. Wazony – bardziej z nazwy niż z funkcji – zostały zaprojektowane z myślą o pokazach galeryjnych i kolekcjonerach. Autorka projektu, Aleksandra Kujawska, tak mówi o swoim dziele: „Smoki powstały w świecie, gdzie wszystko musi być po coś, wszystko musi być praktyczne i użyteczne. Nie ma miejsca na przedmioty wyjątkowe, które sprawiają radość z oglądania, dotykania. Ta praca ma przenieść w świat baśni – w świat smoków” [2]Wywiad z Aleksandrą Kujawską, 22.03.2024.. Są to obiekty dekoracyjne, wykonane z dużą uważnością i pietyzmem, w których warstwa wizualna budowana jest poprzez formę, kolor oraz transparentność materiału[3]Aleksandra Kujawska przygotowuje prace w hucie w Czechach, która jako jedna z nielicznych oferuje wysokiej jakości materiał i pracę dobrze wykwalifikowanych hutników rzemieślników. Wykorzystuje szkło kryształowe barwione w masie. Pozwala to na uzyskanie cienkiej barwnej ścianki o nierównomiernej przezroczystości. Wykonanie wazonu to kilkugodzinna praca trzech hutników pod nadzorem projektantki. Zob. Tamże..

Muzeum Narodowe we Wrocławiu
O ile w rzemiośle stosunkowo łatwo osiągnąć efekt unikatowości, o tyle w produkcji przemysłowej jest to znacznie trudniejsze. Powtarzalność sprzyja efektywności ekonomicznej, co przekłada się na niższy koszt jednostkowy produktu. Choć cyfrowe narzędzia produkcji dają pewną swobodę w projektowaniu, to różnicowanie musi mieścić się w określonych ramach – w przeciwnym razie rosną koszty wytwarzania. Aby wzbogacić ofertę, producenci często oferują możliwość personalizacji – na przykład poprzez wybór koloru czy rodzaju tapicerki – przy jednoczesnym zachowaniu niezmiennej konstrukcji, która wymaga kosztownych form i narzędzi. Przykładem poszerzenia takiego podejścia są krzesła Baltic (il. 2). Krystian Kowalski opracował projekt oparty na różnicowaniu komponentów, wykorzystując gotowe podstawy krzeseł. Zaprojektował nową skorupę z tworzywa sztucznego, która może być wykończona na dwa sposoby: jako wersja gładka z dopinaną poduszką lub wariant „drapowany”, który lepiej komunikuje wrażenie komfortu. Krzesła mogą być łączone z różnymi typami podstaw – od biurowych z regulacją wysokości i kółkami, przez modele do lobby z aluminiową podstawą, po klasyczne wersje z nogami stalowymi lub drewnianymi. Kolekcja obejmuje 44 warianty, co pozwala na dopasowanie produktu do konkretnych potrzeb i kontekstu użytkowego. Pod względem formy projekt odwołuje się do estetyki modernistycznych mebli Charlesa i Raya Eamesów z lat 50. XX wieku. Jednak strategia różnicowania wpisuje się we współczesne oczekiwania klientów, którzy – mimo produkcji seryjnej – poszukują przedmiotów „unikatowych”.

Dzięki uprzejmości .mdd Sp. z o.o., © .mdd
Znacznie łatwiej osiągnąć efekt oryginalności, korzystając z technologii rzemieślniczych – zarówno tradycyjnych, jak ceramika, jak i współczesnych, takich jak druk 3D. Projektanci dążący do większego zróżnicowania produktów często modyfikują znane techniki lub opracowują własne, by uzyskać unikalne formy i dekoracje. Przykładem takiego podejścia jest zestaw naczyń ceramicznych Baltica Blue – obejmujący kubki, misy, dzbanki, talerze i wazony. Choć ich formy są proste, wyróżnia je charakterystyczna dekoracja, powstająca w procesie jednoczesnego wlewania do formy gliny ceramicznej w naturalnym kolorze oraz punktowego dodawania masy barwionej na niebiesko. W zależności od sposobu nalewania powstają zróżnicowane wzory, przypominające barokowe imitacje marmuru. Każda dekoracja jest niepowtarzalna – czasem bardziej rozlana, innym razem rozmazana. Projektantka ma ograniczoną kontrolę nad końcowym efektem. Ten sposób pracy podkreśla rękodzielniczy charakter produkcji i nadaje naczyniom unikalność. Zewnętrzna powierzchnia wyrobów pozostaje matowa, natomiast wnętrza – ze względów praktycznych – są szkliwione na biało.

Dzięki uprzejmości projektantki, © Magdalena Kucharska / Hadaki
Współczesny użytkownik przestaje być biernym odbiorcą. Dotychczasowe założenia projektowe opierały się głównie na analizie ilościowej i jakościowej badań rynku, czyli obserwacji zachowań użytkowników. Na tej podstawie projektanci podejmowali decyzje dotyczące ostatecznego kształtu produktu. Dziś, zwłaszcza w projektach przestrzeni publicznej, standardem stają się konsultacje społeczne, czyli bezpośrednie zaangażowanie użytkownika. To on ocenia projekt, formułuje oczekiwania, a nierzadko również kreśli własne wizje, wpływając w pewnym stopniu na finalne rozwiązania. Przykładem takiego podejścia jest identyfikacja wizualna 57. Krakowskiego Festiwalu Filmowego (il. 4). Projektanci poprosili widzów o narysowanie swoich ulubionych aktorów i aktorek. Spośród kilkudziesięciu nadesłanych prac wybrano ponad czterdzieści rysunków. Po ujednoliceniu kolorystyki stały się one elementami graficznymi, które w spójny, swobodny sposób tworzyły identyfikację wizualną materiałów informacyjnych i promocyjnych: zaproszeń, karnetów, banerów, plakatów, czołówek filmowych i gadżetów. Jak zauważył Jakub Sowiński: „Na tym festiwalu nie ma gwiazd z okładek, czerwonego dywanu i blichtru. Najważniejszy jest przegląd filmów dokumentalnych. Rysunki te były także rodzajem dokumentu, choć więcej mówiły o odbiorcach niż o gwiazdach kina. To twórczość amatorska, nieretuszowana w Photoshopie i – jak się zdaje – spójna z programem festiwalu”[4]Wywiad z Jakubem Sowińskim, 29.04.2024.. Partycypacja staje się zatem coraz powszechniej wykorzystywanym narzędziem w procesie projektowym.

Dzięki uprzejmości projektantów i Krakowskiej Fundacji Filmowej © Jakub de Barbaro, Jakub Sowiński
Odpowiedzią na globalizację rynku są projekty poszukujące odrębności, często odwołujące się do historii lub lokalnego kontekstu. Dla młodego pokolenia wznowienia produkcji dawnych wyrobów stały się dowodem na istnienie własnej tradycji dizajnu. Ma to szczególne znaczenie w krajach takich jak Polska, gdzie w przeciwieństwie do państw wysoko rozwiniętych, wzornictwo przez długi czas było pomijane na rzecz sztuki stosowanej lub dekoracyjnej. Największym zainteresowaniem cieszy się dziś meblarstwo z okresu PRL-u. Powstało kilka firm zajmujących się jego reaktywacją — jak Vzór, oferujący wznowienia projektów Romana Modzelewskiego, Czesława Knothego oraz prezentowane tu krzesło KA237 autorstwa Aleksandra Kuczmy (il. 4). Projektant w latach 60. pracował w Ośrodku Badawczo-Rozwojowym Meblarstwa, gdzie prowadził eksperymenty z nowo zakupioną w Austrii technologią produkcji siedzisk z laminatów poliestrowo-szklanych. Uformował siedzisko i oparcie w sposób zapewniający zarówno odpowiednią sztywność konstrukcji, jak i wygodę użytkowania. Forma krzesła wpisywała się w ówczesne światowe tendencje meblarskie. Model KA237 pozostał jednak w fazie prototypu. Prezentowano go jedynie na wystawach wzornictwa, gdzie – wbrew intencjom decydentów – stanowił raczej dowód niewykorzystanego potencjału polskiego przemysłu. Współcześnie projekt został przygotowany do seryjnej produkcji z wykorzystaniem technologii gięto-klejonej sklejki, przy jednoczesnym wprowadzeniu niewielkich autorskich korekt w formie. Przyjazny kształt, prosta konstrukcja i uniwersalność sprawiają, że krzesło odpowiada potrzebom współczesnych użytkowników, zachowując jednocześnie wyraźne odniesienie do historii polskiego wzornictwa.

Dzięki uprzejmości VZÓR Sp. z o.o., © VZÓR Sp. z o.o.
Innym sposobem podejmowania dialogu z historią są projekty, które odwołują się do przeszłości – niekiedy trudnej i bolesnej – wykorzystując przy tym w pełni współczesne środki wyrazu.
Przykładem takiego podejścia jest papierowa przypinka w kształcie żonkila (il. 6) [5]Żonkil był częścią identyfikacji wizualnej obchodów siedemdziesiątej rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim, opracowanej przez Helenę Czernek i Klarę Jankiewicz., stanowiąca symbol pamięci o powstaniu w getcie warszawskim. Inspiracją dla tego projektu była historia opowiedziana przez Marka Edelmana, jednego z przywódców powstania, który corocznie, 19 kwietnia, otrzymywał od anonimowego darczyńcy bukiet żółtych kwiatów – najczęściej żonkili – i składał je pod pomnikiem Bohaterów Getta w Warszawie. Projektantka, chcąc zaangażować możliwie szerokie grono odbiorców w proces upamiętniania, zaprojektowała przypinkę w taki sposób, by mogła być łatwo samodzielnie wykonana. Papierowy żonkil, który z płaskiego pąka rozkłada się w przestrzenny kwiat, symbolicznie „otwiera” bolesne karty historii, stanowiąc zarazem gest pamięci i działania. Jego siła tkwi w wymowie metaforycznej – pozbawionej patosu i martyrologii, a zarazem głęboko poruszającej. Wykorzystanie taniej i powszechnie dostępnej technologii, a także udostępnienie instrukcji wykonania przypinki na stronie internetowej instytucji inicjującej wydarzenie, pozwoliły na szerokie rozpowszechnienie wydarzenia pod nazwą „Akcja Żonkile”[6]Zob. https://polin.pl/system/files/attachments/szablonpl_0.pdf (dostęp: 28.04.2025)..

Dzięki uprzejmości projektantki i Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN w Warszawie © Helena Czernek
W poszukiwaniu „polskości” w projektowaniu najczęściej odwoływano się do estetyki ludowej[7]Przykładem mogą być wytwory w stylu zakopiańskim, Warsztatów Krakowskich czy powojennej Cepelii. Współcześnie również niektórzy twórcy odwołują się np. do sztuki ludowej Podlasia jak AZE Design. Współcześnie jednak coraz częściej eksploruje się również kulturę miejsca, szukając w niej specyficznych cech, które nadają projektom charakter lokalny i budują ich unikalną atmosferę. Przykładem takiego podejścia jest krój pisma Huta (il. 7), którego źródłem inspiracji były litery odnalezione na starych szyldach, tablicach z nazwami ulic i napisach obecnych w przestrzeni publicznej Nowej Huty. Elementy te stały się punktem wyjścia do stworzenia kompletnej rodziny fontów, obejmującej siedem odmian grubości oraz wariant variable, umożliwiający płynną modyfikację kroju lub animację. Projekt charakteryzuje się funkcjonalnością – dobrze komponuje się w układach typograficznych, także w zestawieniach z innymi krojami. Font został udostępniony na zasadach otwartej licencji, a jego estetyka i przekaz zostały pozytywnie przyjęte przez społeczność lokalną[8]Zob. https://zzm.krakow.pl/aktualnosci/1240-nowohucki-wzor-liter nictwa-juz-dostepny-do-pobrania.html (dostęp: 30.04.2025).. Dzięki temu Huta znajduje zastosowanie w przestrzeni publicznej: na drukach użytkowych, plakatach wyborczych, w publikacjach książkowych czy ulotkach. Typografia stała się tym samym elementem wizualnej tożsamości Nowej Huty, wspierając procesy budowania lokalności i zakorzenienia miejsca. Dzielnica ta staje się coraz bardziej atrakcyjna dla młodego pokolenia, które dostrzega jej wartość nie tylko w kontekście architektonicznym czy społecznym, ale również poprzez świadome i współczesne odwołania do historii i estetyki lokalnej.

Dzięki uprzejmości projektantki
Wraz ze wzrostem świadomości ekologicznej użytkowników rosną oczekiwania wobec produktów, które uwzględniają aspekty zrównoważonego rozwoju i ochrony środowiska. Najczęściej znajduje to wyraz w wykorzystywaniu innowacyjnych technologii opartych na materiałach możliwych do recyklingu. Przykładem takiego podejścia są meble z serii Vank Cube (il. 8), wykonane z biokompozytu opartego na włóknie konopnym lub lnianym. Materiał ten, oprócz łatwości przetwarzania i pełnej biodegradowalności, charakteryzuje się także szybkim i tanim cyklem pozyskiwania surowca oraz właściwościami dźwiękochłonnymi i przyjemną w dotyku fakturą. Podstawowym elementem systemu jest modułowy sześcian o boku 36 cm, dostępny w wersji z dwiema otwartymi ścianami lub całkowicie zamknięty. Z jego wykorzystaniem można konstruować zróżnicowane meble biurowe: stoliki, stołki (po dodaniu tapicerki), biurka (z zastosowaniem blatu), wysokie stoły (poprzez piętrowanie modułów), a także regały, szafki czy ścianki działowe. Meble te cechuje warsztatowy charakter, wynikający z uproszczonej, funkcjonalnej formy. Taka konstrukcja wspiera elastyczność i łatwość reorganizacji przestrzeni biurowej, co odpowiada współczesnym potrzebom środowisk pracy.

Dzięki uprzejmości VANK Sp. z o.o., © VANK
Proekologiczne postawy coraz częściej obejmują również zmianę relacji człowieka ze zwierzętami, co przekłada się na rosnącą liczbę inicjatyw prozwierzęcych podejmowanych przez stowarzyszenia, fundacje oraz wolontariuszy. Jednym z przykładów działań mających na celu zwrócenie uwagi na prawa zwierząt był konkurs na plakat ogłoszony przez firmę specjalizującą się w reklamie zewnętrznej, działającą również jako organizator corocznych konkursów o tematyce społecznej dla młodych projektantów. Hasło edycji brzmiało: „Zwierzę też człowiek”. Nagrodzone prace prezentowano w wielu miastach Polski na nośnikach typu citylight, w eksponowanych przestrzeniach miejskich. Laureatką pierwszej nagrody została Anna Frydrych, która w swojej pracy nawiązała do formy popularnej tabliczki ostrzegawczej umieszczanej na furtkach posesji (il. 9). Plakat, utrzymany w kontrastowej kolorystyce czerni i żółci, przyciąga uwagę przechodniów zarówno formą, jak i treścią – komunikatem bezpośrednio piętnującym niewłaściwe traktowanie zwierząt przez ich właścicieli. Praca spotkała się z dużym oddźwiękiem społecznym – była szeroko komentowana w mediach społecznościowych i tradycyjnych, zdobyła liczne nominacje i nagrody[9]Między innymi Projekt Roku i w kategorii Plakat Roku w konkursie Polish Graphic Design Awards 2019, nagroda główna w kategorii Rzecz z klasą plebiscytu MocArty Radia RMF Classic 2019, wybór finałowy Konkursu Głównego 27. Międzynarodowego Biennale Plakatu w Warszawie 2021., a także zaczęła funkcjonować w obiegu szerszym niż zakładano – wykorzystywano ją w debatach o charakterze politycznym i ideologicznym, niezależnie od orientacji światopoglądowej. Co więcej, została włączona jako przykład materiału edukacyjnego do podręcznika Wiedza o społeczeństwie dla klasy 8[10]Grzegorz Michniowski Wiedza o społeczeństwie. Przewodnik metodyczny dla nauczyciela kl. 8, Grupa MAC, Kielce 2021, s.133. Jej szeroki rezonans interpretacyjny i emocjonalny potwierdza siłę komunikatu wizualnego jako narzędzia wpływu społecznego[11]Komentarz autorki: https://www.youtube.com/watch?v=8dpK GCx6N08 (dostęp: 6.05.2025)..

Dzięki uprzejmości projektantki i AMS S.A., © Anna Frydrych
Jedną z istotnych przemian społecznych ostatnich dekad jest zmiana sposobu postrzegania niepełnosprawności – z ograniczenia wykluczającego z życia społecznego na stan wymagający systemowego wsparcia i projektowania w duchu włączającego. Choć przepisy prawa sprzyjają inkluzywności, jej realizacja w praktyce wciąż bywa wyzwaniem. Niemniej pojawiają się przykłady realizacji, które wdrażają zasady projektowania uniwersalnego, uwzględniając potrzeby różnych grup użytkowników. Jednym z nich jest system tyflografik w Ogrodzie Botanicznym Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie (il. 10). W 2019 roku, w związku z rozbudową szklarni Victoria[12]Daktylowiec kanaryjski, mierzący dziś czternaście metrów, zasadzono w połowie XIX wieku. Najprawdopodobniej jest to najstarszy okaz tego gatunku rosnący pod szkłem w środkowej części Europy i podlega ochronie jako pomnik przyrody. – powstałej w celu zapewnienia odpowiednich warunków rosnącemu daktylowcowi kanaryjskiemu – podjęto decyzję o opracowaniu nowego systemu tablic informacyjnych, zgodnych z aktualnymi regulacjami dotyczącymi dostępności przestrzeni publicznej dla osób z niepełnosprawnościami. Projektując je, uwzględniono zarówno współczesne wymogi funkcjonalne, jak i kontekst historyczny tej najstarszej placówki botanicznej w Polsce. Informacje o roślinach zostały przedstawione w formie grafik dotykowych wykonanych na porcelanie, co stanowi nawiązanie do dziewiętnastowiecznej praktyki opisywania okazów botanicznych w ogrodzie. Ilustracje stylizowane są na dawne ryciny – zachowują wyrazistość i czytelność, nie dominując jednak przestrzeni ekspozycyjnej. Kompozycja graficzna została dostosowana do potrzeb osób niewidomych i niedowidzących, a całość wzbogacono o aplikację audio z audiodeskrypcją oraz materiały pisane, z których mogą korzystać osoby niesłyszące lub niedosłyszące. Tablice umieszczono na wysokości umożliwiającej ich odczyt osobom poruszającym się na wózkach inwalidzkich. Realizacja ta jest przykładem świadomego wdrażania zasad projektowania uniwersalnego, które zakładają, że przestrzeń publiczna powinna być dostępna dla wszystkich użytkowników – niezależnie od ich stopnia sprawności, wieku czy poziomu percepcji sensorycznej.

Dzięki uprzejmości projektanta, © Lech Kolasiński
Ostatnim z prezentowanych przykładów podejścia projektowego są działania spontaniczne, podejmowane przez projektantów w odpowiedzi na aktualne potrzeby społeczne. Przykładem takiej reakcji jest inicjatywa grafika Pawła Jońcy, który – pragnąc wyrazić solidarność z Ukrainą – przygotował ilustrację opublikowaną w internetowym miesięczniku iMagazyn (2022, nr 3)[13]iMag_2022_03_Po46RpkV.pdf (dostęp 6.05.2025).. Numer poświęcono w całości inwazji Rosji na Ukrainę, rozpoczętej 24 lutego 2022 roku, zachęcając czytelników do udziału w działaniach pomocowych. Stworzony przez Jońcę rysunek szybko zyskał popularność w mediach społecznościowych jako przejmująca i czytelna metafora rosyjskiej agresji. Entuzjastyczne przyjęcie przez odbiorców skłoniło autora do uruchomienia sprzedaży pliku z plakatem w swoim sklepie internetowym. Cena wynosiła 10 zł, a cały dochód przeznaczono na wsparcie Ukrainy. Wobec rosnącego zainteresowania, już piątego dnia od rozpoczęcia akcji Jońca przeniósł zbiórkę na platformę siepomaga.pl. Kampania, trwająca od 1 marca do 31 maja 2022 roku, zakończyła się sukcesem – zebrano 219 324,88 zł, które w całości przekazano na konto Polskiej Akcji Humanitarnej. Działanie to stanowi przykład projektowania zaangażowanego, w którym twórczość graficzna służy nie tylko jako medium komunikacyjne, ale staje się narzędziem realnej pomocy i solidarności społecznej[14]Zob. P. Jońca, Historia plakatu „Russian bear”, https://paweljonca.com/historia-plakatu-russian-bear/ (dostęp: 6.05.2025)..

Dzięki uprzejmości projektanta, © Paweł Jońca
Podsumowując, „wielogłos” to odpowiedź projektantów na wyzwania współczesności. Zaprezentowano tu różne podejścia do projektowania: indywidualizacja rozwiązań, odnoszenie się do historii czy lokalności, wykorzystywanie technologii proekologicznych, zmiana postrzegania niepełnosprawności i odmienności czy reagowanie na problemy społeczne, ujęte tu ogólnie i fragmentarycznie, nie wyczerpują wszystkich możliwych podejść. Ukazują jednak pęknięcia w wizji spójnego świata wykreowanej przez modernizm. Ta różnorodność nie wskazuje jednoznacznych rozwiązań, lecz raczej ujawnia zagrożenia i wyzwania, na które nie zawsze jesteśmy przygotowani. Przedstawione koncepcje nie tworzą jeszcze spójnej wizji przyszłości, lecz wskazują na problemy, z którymi musimy się zmierzyć.
Przypisy
1. | ↑ | J. Swoszowska, Oblicza postmodernizmu, „Autoportert” 2018, nr 4, https://www.autoportret.pl/artykuly/oblicza-postmodernizmu/ (dostęp: 7.08.2024). |
2. | ↑ | Wywiad z Aleksandrą Kujawską, 22.03.2024. |
3. | ↑ | Aleksandra Kujawska przygotowuje prace w hucie w Czechach, która jako jedna z nielicznych oferuje wysokiej jakości materiał i pracę dobrze wykwalifikowanych hutników rzemieślników. Wykorzystuje szkło kryształowe barwione w masie. Pozwala to na uzyskanie cienkiej barwnej ścianki o nierównomiernej przezroczystości. Wykonanie wazonu to kilkugodzinna praca trzech hutników pod nadzorem projektantki. Zob. Tamże. |
4. | ↑ | Wywiad z Jakubem Sowińskim, 29.04.2024. |
5. | ↑ | Żonkil był częścią identyfikacji wizualnej obchodów siedemdziesiątej rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim, opracowanej przez Helenę Czernek i Klarę Jankiewicz. |
6. | ↑ | Zob. https://polin.pl/system/files/attachments/szablonpl_0.pdf (dostęp: 28.04.2025). |
7. | ↑ | Przykładem mogą być wytwory w stylu zakopiańskim, Warsztatów Krakowskich czy powojennej Cepelii. Współcześnie również niektórzy twórcy odwołują się np. do sztuki ludowej Podlasia jak AZE Design |
8. | ↑ | Zob. https://zzm.krakow.pl/aktualnosci/1240-nowohucki-wzor-liter nictwa-juz-dostepny-do-pobrania.html (dostęp: 30.04.2025). |
9. | ↑ | Między innymi Projekt Roku i w kategorii Plakat Roku w konkursie Polish Graphic Design Awards 2019, nagroda główna w kategorii Rzecz z klasą plebiscytu MocArty Radia RMF Classic 2019, wybór finałowy Konkursu Głównego 27. Międzynarodowego Biennale Plakatu w Warszawie 2021. |
10. | ↑ | Grzegorz Michniowski Wiedza o społeczeństwie. Przewodnik metodyczny dla nauczyciela kl. 8, Grupa MAC, Kielce 2021, s.133 |
11. | ↑ | Komentarz autorki: https://www.youtube.com/watch?v=8dpK GCx6N08 (dostęp: 6.05.2025). |
12. | ↑ | Daktylowiec kanaryjski, mierzący dziś czternaście metrów, zasadzono w połowie XIX wieku. Najprawdopodobniej jest to najstarszy okaz tego gatunku rosnący pod szkłem w środkowej części Europy i podlega ochronie jako pomnik przyrody. |
13. | ↑ | iMag_2022_03_Po46RpkV.pdf (dostęp 6.05.2025). |
14. | ↑ | Zob. P. Jońca, Historia plakatu „Russian bear”, https://paweljonca.com/historia-plakatu-russian-bear/ (dostęp: 6.05.2025). |