Książka jest pojęciem rozumianym szeroko i definicja przedmiotu nie do końca ją opisuje. Większość opisów odnosi się do kodeksu, a wspólną cechą tych definicji jest to, że książka zawiera tekst, czyli pismo[1] Na przykład w Encyclopaedia Britannica czytamy:  „The second characteristic of the book is its use of writing or some other system of visual symbols (such as pictures or musical notation) to convey meaning” (Drugą cechą szczególną książki jest użycie pisma lub innego systemu symboli wizualnych «jak rysunki lub notacja muzyczna» aby przekazać znaczenie), https://www.britannica.com/topic/book-publication, (dostęp 25.05.2021); podobne odwołanie do tekstów mamy również w mniej nobliwej Wikipedii w różnych językach: https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/ksiazka;3928399.html (dostęp 25.05.2021); https://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%9A%D0%BD%D0%B8%D0%B3%D0%B0 (dostęp 25.05.2021); https://de.wikipedia.org/wiki/Buch (dostęp 25.05.2021) . Czy czytając książkę, czytamy powieść, tekst, narrację, raport, podręcznik, pamiętnik, esej? Czy trzymamy ją w ręce i zmieścimy w kieszeni, czy musimy ją na czymś położyć? Artykuł niniejszy jest próbą spojrzenia na książkę, nierozerwalnie związaną z pismem, z perspektywy historii oraz współczesnych praktyk literackich i artystycznych. Chciałbym prześledzić w skrócie rozwój pisma, formy książki oraz różne strategie stosowane współcześnie przy pracy nad książką.

Początki

W mitologiach ludów, u których pismo istnieje od tysiącleci, pojawiają się legendy o jego początkach. Według chińskiej opowieści pismo wymyślił Cangjie – urzędnik służący na dworze Żółtego Cesarza, wieszcz o czterech oczach, który mógł patrzyć na świat boski i ludzki inaczej niż inni ludzie, oraz potrafił obserwować ruchy gwiazdozbiorów, ptaków, a znając je, był w stanie ująć je w znaki pisma[3]Zob. Ewan Clayton, Introduction w:. Writing, Making your mark, red. E. Clayton, Londyn 2019, s. 16.. Inna wersja tego mitu głosi, że Cangije potrzebował sposobu na opis dóbr, którymi zarządzał, a podczas polowania wpadł na pomysł użycia symboli podobnych do tych, które zostawiają tropione zwierzęta. Jeśli po odcisku kopyta można poznać zwierzę, to na pewno da się w podobny sposób zapisać inne pojęcia[2]Zob. David Jirard, Cangjie and the Invention of Chinese Characters . https://www.nspirement.com/2018/02/08/cangjie-and-the-invention-of-chinese-characters.html (dostęp: 21.05.2021).. W Egipcie to bóg Thot stoi za powstaniem hieroglifów. Znany jest jako jeden z bogów-stwórców, o głowie ibisa, opiekujący się Księżycem, a także ludźmi nauki, sztuki i pisma. Księżyc pojawia się w niektórych próbach opisania etymologii słowa „książka” w języku polskim. Księżyc to mały książę nieboskłonu, którego wielkim księdzem (panem) jest słońce. Przez użycie słowa „ksiądz”, z szacunku do funkcji kapłańskich, słowo to przeszło na duchownych (biskupi w Średniowieczu byli nazywani książętami Kościoła), ostatecznie na prezbiterów katolickich[4]Zob. https://nck.pl/projekty-kulturalne/projekty/ojczysty-dodaj-do-ulubionych/ciekawostki-jezykowe/ksiezyc, dostęp: 21.05.2021; https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/ksiadz-i-ksiezyc;13734.html(dostęp: 21.05.2021).. Według niektórych źródeł księża jako osoby wykształcone, znające język książki, na nią przenieśli swoją nazwę. Zatem księga byłaby rzeczą z Księżyca, nadal powiązaną ze sferą metafizyczną za pośrednictwem przedstawicieli bożych na ziemskim padole.

Słowniku etymologicznym Aleksandra Brücknera z 1927 roku istnieje jednak inny źródłosłów słowa „księga”[5]Zob. A. Brückner, Książka, [w:] Tenże, Słownik etymologiczny języka polskiego, Kraków 1927, s. 48. https://pl.wikisource.org/wiki/S%C5%82ownik_etymologiczny_j%C4%99zyka_polskiego/buk (dostęp: 21.05.2021).. Autor wywodzi to określenie od starosłowiańskiego słowa knigy[6]Jak pisze Brückner: „Knigy znaczyły ‘litery’, ‘pismo’, w końcu i ‘książkę’, i dlatego nie znały liczby pojed. (księga, kniha, to nowotwory); poszły od kna (kien, p. knieja); były bowiem niegdyś ‘odrzynkami czy ucinkami’, znaczonemi dla losowania i wieszczenia, podobnie jak bukwy.” (tamże s. 48), a dalej: „Buk nabrał i innego znaczenia: bukwy są ‘litery’, ‘list’, ‘pismo’ (por. rus. bukwojed, ‘pedant’, bukwar, ‘komenjusz’, azbuka, ‘abecadło’; słowień. bukowski jezik, ‘łacina’, niby ‘książkowy język’), ale i to znaczenie pożyczka z niem.: goc. bōka, ‘litera’, bōkōs, ‘list’, ‘książka’, dziś Buch, Buchstabe. Zachodni Słowianie tego nie mają, to cerk. i południowe; tylko u Załabian bükwy, ‘książka’ (i ‘bukiew’).” Tamże s. 277. https://pl.wikisource.org/wiki/Strona:PL_Aleksander_Br%C3%BCckner-S%C5%82ownik_etymologiczny_j%C4%99zyka_polskiego_295.jpeg (dostęp: 21.05.2021)., zawsze występującego w liczbie mnogiej i oznaczającego znaki na kościach wróżebnych, litery, pismo, a w końcu książkę. Podobnie jak bukwy, wywodzące się z tych samych kości wróżbitów i dające poprzez język germański[7]https://de.wikipedia.org/wiki/Buch#Etymologie (dostęp: 21.05.2021). brzmienie angielskiego słowa book[8]https://en.wikipedia.org/wiki/Book#Etymology (dostęp: 21.05.2021).. Zatem nie tylko cmentarz przeszedł do języka wyspiarzy z naszego regionu świata, lecz również buk. Szkoda jednak metafory księżycowej. Pozwala ona zdać sobie sprawę, że na książkę patrzy się często tak jak na Księżyc, tylko z jednej strony.

Różne profile interesariuszy

Ludzie są zainteresowani książkami z wielu powodów. Sprzedawcy i wydawcy widzą w niej towar, drukarze i introligatorzy – przedmiot swojego rzemiosła, literaci – nośniki własnej twórczości, naukowcy – medium, przez które dzielą się wynikami swoich badań, projektanci – narzędzie przekazu czyjejś myśli czytelnikowi, a artyści wizualni – środek ekspresji. Sposoby spojrzenia na ten naładowany znaczeniami przedmiot są różne i w żadnym wypadku się nie wykluczają, chociaż trudno cały czas spoglądać na problem całościowo. Jednak jeśli nawet nie obejmujemy wzrokiem innej strony książki, ona tam jest i ma zdecydowany wpływ na nasze działania. Podczas pracy nad książką trzeba wziąć pod uwagę, że wygląd (format, rodzaj papieru, liczba kolorów druku, wykończenie) wpływa na cenę, a zawartość merytoryczna na projekt, który zależny jest od technologii i finansów.

Książka, będąc zapisem ludzkiej myśli od kilku tysięcy lat, obrosła tradycją i technologiami, które w zdecydowany sposób wpływają na jej wygląd. Cechy formalne książek przez stulecia zależały w głównej mierze od używanych technologii, umiejętności wytwarzania medium, na którym były zapisywane i tego, jak powstawał zapis. Teraz zarówno literaci, artyści wizualni, jak i projektanci mogą czerpać z tych zasobów, aby konotować w swych dziełach sensy możliwe do odczytania przez odbiorców. Język komunikatu wizualnego nie jest, jak się powszechnie sądzi, uniwersalny, lecz zdecydowanie zależy od poprzednich doświadczeń nadawcy i odbiorcy. To, czy odczytamy zamysł komunikatu zawartego w wyglądzie publikacji, zależy od tego, czy jesteśmy w stanie go przyporządkować do konkretnych okoliczności, do których się odnosi, z którymi ma związek, z którymi kojarzył je twórca. Do doświadczeń wpływających na odbiór dzieła zaliczać można zarówno kulturę, w której się wychowało, jak i środowisko czy wykształcenie. Zatem żeby nadawać i odbierać komunikaty związane z książką, warto zwracać uwagę na jej różne aspekty.

Forma komunikatem

Liberatura, o której już pisaliśmy na naszych łamach[9] Zob. Kamila Jajkowska, Liberatura,  http://liniaprosta.com/liberatura/ (dostęp: 21.05.2021)., według Zenona Fajfera – wynalazcy tego terminu – jest spojrzeniem całościowym na książkę, literaturą totalną, przejmującą na siebie ciężar dbania o każdy aspekt dzieła, aby wyrazić artystyczny przekaz maksymalnie synergicznie, za pomocą wielu kanałów informacyjnych. W liberaturze istotny powinien być każdy wymiar tworzonej książki i idealny liberat powinien znać się zarówno na literaturze (zdaniem Fajfera przede wszystkim jest literatem), jak i na sztuce projektowania książki oraz prawdopodobnie na sztukach wizualnych. Jednak sposobów patrzenia na książkę jest wiele. Jak pisze Fajfer: „do odbioru liberatury potrzebna jest rzecz nie taka znów oczywista: chęć i umiejętność czytania całej książki we wszystkich jej wymiarach. Pamiętać jednak należy, że w liberaturze wymiar tekstowy jest najważniejszy, jemu podporządkowane są wszystkie aspekty dzieła”[10]Z. Fajfer Jak liberatura definiuje książkę artystyczną, [w:] Liberatura czyli literatura totalna, red. K. Bazarnik, Kraków 2010, s. 135.. Problemem jednak wydaje się zupełnie inne spojrzenie na pewne aspekty. Mówiąc na przykład o formie książki, mamy na myśli… No właśnie, co? Jej wygląd? Język, którym została napisana? Kompozycję elementów wizualnych czy literackich? Oceniając innowacyjność czy odniesienia do tradycji, musimy posługiwać się różną metodą badawczą. Literaturoznawca, krytyk sztuki, a także znawca projektowania oraz historii książki to kompetencje istotne przy odbiorze książki, lecz rzadko występujące u jednej osoby. Całościowa analiza książki z wielu perspektyw na pewno wymaga zastosowania różnych i adekwatnych narzędzi badawczych. Zadanie wydaje się wyjątkowo ambitne i trudne. Z podobnym problemem zmagają się na przykład badacze literatury, zgłębiający ilustrowaną literaturę dziecięcą, którzy poszukują odpowiednich i porównywalnych z literaturoznawczymi narzędzi do opisu ilustracji oraz innych komponentów wizualnych.

Rozwój technologii i kultury

Sposoby zapisu ludzkiej myśli ulegały wielu przekształceniom, stając się tańsze, czasem poręczniejsze, a czasem bardziej trwałe. Zmieniające się nośniki pisma i metody pisania w jakiś sposób wyznaczały rozwój cywilizacji. Ich rozkwit łączy się z możliwością komunikowania wynalazków wzdłuż wektora czasu oraz na płaszczyźnie przestrzennej na różnych terytoriach. Rozwój nauki, w tym matematyki, astronomii, geometrii czy inżynierii, mógł odbywać się bez osobistego udziału uczonego, zatem jego myśl, powielona, docierała do odbiorców niezależnie od jej twórcy. Rozwój ośrodków cywilizacyjnych można powiązać z zapisem myśli na konkretnym podłożu, czyli z typem książki tam występującej. Papirus oraz pismo najpierw hieroglificzne, a potem demotyczne, przyczyniły się do rozwoju cywilizacji egipskiej. Papirus był tanim i łatwym  w użyciu materiałem i dzięki niemu w późniejszych wiekach również cywilizacja Grecji i Rzymu mogła się szybko rozwijać. Jednak pismo egipskie w powszechnej świadomości kojarzy się raczej z monumentalnymi budowlami i inskrypcjami naściennymi rzeźbionymi z pietyzmem, by dusza po śmierci ciała mogła osiągnąć nieśmiertelność[11] Zob. Les origines, w serii: L’odyssée de l’écriture, , reż. D. Sington,  Arte France – Dox – Les Films à cinq – Capa Presse,   2019, min.: 3:45.. Pismo klinowe i związane z nim gliniane tabliczki, które oprzeć mogą się nawet niszczycielskiej sile ognia, związane jest z rozwojem cywilizacji pomiędzy Tygrysem i Eufratem, gdzie kolejnym wynalazkiem było pismo fonetyczne, alfabetyczne. Dotarło ono do Mezopotamii z Egiptu i poprzez znaki pisma protosynajskiego rozpowszechniło się, stając się podstawą alfabetu uguryckiego, południowoarabskiego i fenickiego, które z kolei dały asumpt do powstania alfabetu greckiego (który wprowadził zapis samogłosek[12]Zob. P. Nowogórski, Egipski kontekst „wynalezienia” alfabetu (Inskrypcje z Serabit Al-Chadim oraz Wadi Al-Hôl), „Seaculum Chirstinum”, 2015, t. XXII, s. 5-12.)  oraz aramejskiego. Z nich wykrystalizowały się między innymi alfabety europejskie oraz arabski i hebrajski[13] Zob. Andrew Robinson, The origines of Writing, w.: Writing… s. 38..

W Rzymie działały ogólnodostępne biblioteki, papirusowe zwoje były stosunkowo tanie, a umiejętność pisania dosyć powszechna[14] Zob. L’empreinte des Civilisations, w serii:  L’odyssée de l’écriture…, min.: 10:37. Rzymskie tabliczki woskowe do notowania to stosunkowo częste znaleziska. Wskazują one, że umiejętność pisania i czytania była dosyć rozpowszechniona. Z kolei pergamin, wykorzystywany do produkcji ksiąg chrześcijańskiej Europy, był stosunkowo drogi. Doskonale zachowywał się w klimacie starego kontynentu, ale księgi z niego wykonane były bardzo kosztowne i dostępne nielicznym, natomiast delikatnie wyprawiona skóra świetnie nadawała się do tworzenia ilustracji i zdobień. Biblioteki – czy to klasztorne, czy zamkowe – były raczej miejscami niedostępnymi dla ogółu, zatem nauka i kultura słowa ograniczone były jedynie do bogatych elit i duchowieństwa.

Rozkwit kultury arabskiej wielu badaczy łączy z wygraniem przez wojska arabskie bitwy z wojskami chińskimi nad rzeką Tałas w 751 roku, gdzie do niewoli dostało się wielu rzemieślników, w tym wytwórcy papieru[15] Zob. T. Barański Pisma alfabetyczne. Pismo arabskie, [w:] Słowa nieulotne. Pismo w kulturach świata, red. D. Kossowska-Janik, A. Twardokęs, Warszawa 2020, s. 152.. Centrum papiernicze w Samarkandzie w VIII wieku liczyło 400 papierni, następne centra papiernicze powstały na Półwyspie Iberyjskim, gdzie produkowano papier sprzedawany również niewiernym. Tani materiał wpłynął także na sposób pisania i wygląd liter arabskich, które stały się bardziej pociągłe i łatwiejsze do szybkiego zapisu. Nauka i kultura tego kręgu zaczęły wpływać na kulturę światową.

Oczywiście istnieją mniej znane u nas metody zapisu. Bardzo popularne w Azji są na przykład zapisy na liściach palmowych w charakterystycznym podłużnym, poziomym formacie, z dziurką pośrodku. Pozwalała ona nanizać poszczególne karty na sznurek. Liście palmowe, ze względu na podłużne włókna, wymuszają charakterystyczny, okrągły rysunek liter znany z pism Azji Południowo-Wschodniej. Spotkać można inskrypcje na kamieniach, skorupach ceramicznych (ostrakach), ryte na deskach czy kawałkach bambusa[16]Zob. D. Kossowska-Janik, Pisma pochodzenia indyjskiego, [w:] Tamże, s. 230-235.. Są napisy odlane w brązie, wygrawerowane na metalowych naczyniach albo odciśnięte w ołowianej blasze. Mnogość metod i podłoży stanowi odbicie ludzkiej pomysłowości i jest równocześnie niezwykle inspirująca dla artystów.

Wygląd i krój liter

Techniki i narzędzia pisania wpływały na wygląd publikacji na równi ze stylem artystycznym epoki, który również odbijał się na wyglądzie litery. Badacze manuskryptów po stylu rękopisu mogą określić wiek i region powstania książki. Skrypt karoliński, różne pisma gotyckie (fraktura, bastarda i tym podobne), pisma humanistyczne to ewolucje pisma łacińskiego, które dokonywały się w chrześcijańskiej Europie, odzwierciedlając zmiany społeczne. Dodatkowym elementem identyfikującym w książkach europejskich są filigrany i zdobienia, ich styl czy użyte medium[17]Zob. P. Tylus, M. Klag, Co mówią stare rękopisy, Fibula, Kraków 2009, dostępne również na stronie internetowej: http://info.filg.uj.edu.pl/fibula/pl/content/co-mowia-stare-rekopisy (dostęp: 21.05.2021).. Materiał ułatwiający prowadzenie pióra sprawiał, że kształt litery nie musiał wynikać na przykład z tego, jak ułożone są włókna liści palmowych, zaś pismo klinowe powstało, gdyż użycie modularnego sposobu kreowania znaków było najłatwiejsze podczas pisania w mokrej glinie. Wygląd liter i dukt pisma arabskiej kaligrafii wynikały z miejsca i czasu powstania, narzędzi użytych do pisania, ale – co równie istotne – odzwierciedlały religijne przekonania twórców.

W pewnym momencie pojawił się sposób na szybsze reprodukowanie tekstów: druk. Istniał w Chinach od XIII wieku przed naszą erą w postaci odbitek czy frotaży. Wiemy, że co najmniej od VIII wieku drukowano, wykonując całostronicowe odbitki form kaligraficznych w technologii drzeworytu, potem dzięki ruchomej drewnianej lub glinianej czcionce. Najstarsza w pełni zachowana drukowana książka to Diamentowa Sutra wydrukowana 11 maja 868 roku, odkryta w Dunhuang[18]Ewan Clayton, Writing Tools and Materials, w.: Writing…, s. 101.. I tak ekonomia produkcji zaczęła wpływać na wygląd publikacji. W Chinach wprawdzie nadal druk opierał się na wzorcu kaligraficznym, lecz w Europie zmiany zaczęły następować szybko. Wynalezienie taniej metody produkcji ruchomych czcionek drukarskich, a co za tym idzie, tańszego druku w XV wieku w Europie, spowodowało spadek ceny książek i głębokie zmiany światopoglądowe dzięki między innymi ułatwieniom w rozpowszechnianiu odkryć i propagowaniu idei w książkach i drobniejszych publikacjach, jak na przykład afisze czy ulotki. Wynalazek druku ruchomą czcionką nie zadomowił się w krajach posługujących się pismem arabskim, ze względu na kwestię nakładania się na siebie pól liter. Jak sukces druku w Europie opierał się na wyprodukowaniu najpopularniejszej księgi, czyli Biblii, tak druk Koranu, ze względów estetycznych, nie był akceptowalny z powodu kursywnego charakteru liter. W pewnym momencie w Imperium Otomańskim drukowane książki były zakazane. Na  druk ruchomą czcionką alfabetem arabskim trzeba było jeszcze długo czekać[19]Geoffrey Roper, Arabic printing, Printing Culture in the Arabic and Islamic contexthttps://www.encyclopedie-humanisme.com/?Arabic-printing (dostęp: 21.05.2021).. Obecnie, rozwój publikacji w sieci internetowej, zapoczątkowany w XX wieku, nosi nazwę rewolucji informatycznej i wydaje się kolejnym krokiem w zwiększeniu szybkości, łatwości i ekonomiczności komunikacji tekstowej.

Świadomość dziejowa

Kroje pisma drukarskiego, farba, sposób składu, papier pozwalają również w przypadku druku na datowanie powstania pracy, gdyż odzwierciedlają styl i rozwój techniczny. Najpierw, u  Jahannesa Gutenberga, czcionki były kopią ręcznie pisanych liter. Później zaczęły zmieniać formę, w zależności od regionu, na bardziej zbliżone do pisma humanistycznego, a potem jeszcze dostosowywano je do technologii. I znów zmiany wynikały z miejsca, czasu i światopoglądu, a w mniejszym stopniu z chęci artystycznej kreacji. Jan Tchichold pisał o tym tak:

„Każde pismo, a zwłaszcza czcionka drukarska, wyraża swoją epokę, tak jak każdy człowiek jest symbolem czasów, w których żyje. To, co wyraża tekstura, to nie religijność, ale gotyk, a kursywa z epoki rokoka nie wyraża wesołości lecz rokoko; tak samo wyrazem grotesku nie jest bezduszność, ale XX wiek! Indywidualna ekspresja była niegdyś znikoma, jako że nigdy – poza pierwszą dekadą naszego stulecia – nie była celem artystów. Różne charaktery krojów wynikają z różnych koncepcji formy w poszczególnych epokach, a każdy rytownik stempli chciał po prostu stworzyć najlepsze czcionki. Jeśli Didot stosował inne metody niż Fleischmann, to nie dlatego, że pragnął stworzyć „nadzwyczajną”, „osobistą” czy „specyficzną” formę, ale dlatego, że pracował w innych czasach. Poglądy na to, jakimi cechami powinno odznaczać się dobre pismo, po prostu się zmieniały[20] J. Tschichold, Nowa typografia. Podręcznik dla tworzących w duchu współczesności, Łódź 2011, s. 78..”

Według Tchicholda artyści epoki eklektycznej, którzy postulowali użycie w druku krojów z epoki, z jakiej pochodziło dzieło, demonstrowali „artystyczną niemoc”, nie mogąc wypracować własnej drogi twórczej ekspresji[21]Zob. Tamże, s. 78.. Sytuacja wszak miała się podobnie nie tylko w czarnej sztuce drukarskiej, ale również w architekturze, wytwórstwie produktów, rzeźbie czy malarstwie.  Zmiany społeczne zapoczątkowane przez rewolucję we Francji, niezwykłe odkrycia w dziedzinie nauk ścisłych, teoria Karola Darwina czy odkrycia archeologów, zmieniające percepcję czasu istnienia ludzkości i świata, zachwiały utrwalonym przez wieki porządkiem opartym na przekazie biblijnym, co odczuwalne było nie tylko w sztuce, ale też wywołało szereg głębokich zmian społecznych. Gwałtowny rozwój przemysłu i szybkość zmian w sposobie życia przyniosły ostateczne rozbicie pojęcia sztuki, czego symbolem są ready made Marcela Duchampa. W duchu racjonalizmu, a może nawet inżynierskiej precyzji, nastąpiły próby jej redefiniowania w postaci dwudziestowiecznych „–izmów”. Modernistyczny paradygmat, pasujący wciąż do rzeczywistości odbudowy z powojennych zniszczeń, w trzeciej dekadzie XX wieku przeszedł w postmodernizm, czerpiący z wielu form, ale w sposób bardziej świadomy niż w eklektycznej epoce krytykowanej przez Tschicholda. Autotematyczne i ironiczne podejście do sztuki dosięgnęło również sztuki związanej z pismem.

Materialne i wirtualne

Definiowanie, czym jest książka, stało się trudniejsze, ale również wydaje się, że nie ma potrzeby dookreślania tego pojęcia. Można próbować definiować książkę jako „dłuższy ciąg spójnych myśli złożonych w fizycznym medium”[22] Taką roboczą definicję udało się wypracować studentom podczas zajęć na kursie edytorstwa na kierunku komunikacja wizualna, realizowanym na Uniwersytecie Pedagogicznym., co pociąga za sobą określenie książki jako przekazu, który da się odczytać bez narzędzi i specjalnych technologii. Odczytywanie gołym okiem pozwala na łatwe zidentyfikowanie czegoś jako tekstu, a po drugie, stosunkowo proste odczytywanie przekazu. Gdyby kamień z Rosetty był zapisem na jakimś nośniku, do którego potrzebny byłby specjalny sprzęt, codeki i programy interpretujące, być może dotąd nie wiedzielibyśmy, co znaczą hieroglify. Myślenie o książce jako o przedmiocie fizycznym, w pewnym sensie stałym, wydaje się dobrym odniesieniem podczas rozmowy o książkach czy narracjach cyfrowych. Oczywiście, odcina to pewien pokaźny i wciąż rosnący zbiór publikacji istniejących w przestrzeni wirtualnej, lecz porządkuje nieco i tak skomplikowaną sytuację. Ogląd fizyczny pozwala na panowanie nad formą prezentowaną czytelnikowi, uniezależnia od cech i ustawień czytnika: formatu ekranu, kalibracji kolorów, wielkości liter, czy ich wyglądu. W czytnikach font jest zależny od ustawień użytkownika, a przecież według Fajfera zmieniając krój liter dzieła, zmieniamy jego wymowę, tworzymy inne dzieło. Jednak nasze przyzwyczajenie nie skłania nas do interpretacji w której zmiana fontu jest zmianą treści. Taka interpretacja wymaga pewnego wysiłku intelektualnego i dobrej woli oraz świadomości, że wygląd tekstu jest zgodny z intencją autora.

Forma literacka

Oczywiście są przypadki, które ułatwiają lub sugerują taką zmianę interpretacyjną. Jest nim na przykład pierwsze dzieło świadomie liberackie, autorstwa Zenona Fajfera i Katarzyny Bazarnik, zatytułowane Oka-leczenie. Już sama forma fizyczna potrójnego kodeksu, zapowiada nieklasyczną zawartość. We wnętrzu mamy trzy opowieści o śmierci, miłości i narodzinach, każda ma inną formalną zasadę graficzną, a w części dialogowej każda osoba rozmowy ma inny głos, zróżnicowany przyporządkowanym krojem pisma. Zmiana fizyczno-plastycznych właściwości w zdecydowany sposób zmieniłaby treść utworu. Umieranie, miłość i narodziny łączą się w tym potrójnym tomie w jedno, nierozerwalne życie, lecz osobne w swych istotnych składnikach. W tym przypadku można zaryzykować twierdzenie, że wszystkie składniki czy elementy książki łączą się w jedno i forma literacka, forma fizyczna, treść i narracja łączą się w uzupełniających się znaczeniach. Jednak nie jest tak zawsze i działania formalne na niwie formy literackiej niejednokrotnie nie wymagają specjalnych zabiegów projektowych czy wizualnych. Za przykłady mogą posłużyć Ulisses Jamesa Joyce, zawierający w sobie wiele form literackich odpowiadających typowi zdarzeń opisywanych na kartach, oraz Fale Virginii Woolf, w której to powieści język rozwija się wraz z rozwojem jej bohaterów.

Fajfer, Bazarnik, Oka-lecznie fot. Marcin Klag

Wygląd dwóch ostatnio wspomnianych książek nie jest w żaden sposób odmienny od tego, co powszechnie uważa się za typowe, a eksperymenty formalne odbywają się na płaszczyźnie językowej. W kolejnych przykładach w grę wchodzą również działania z przestrzenią. Wprawdzie Finnegans Wake Joyce’a ma formę klasycznego kodeksu, lecz w zamyśle jest niezwykle dopracowanym formalnie dziełem. Jest to opowieść konstruowana jako kontinuum, gdyż jej idiosynkratyczny język pozwala na połączenie niedokończonego ostatniego zdania z rozpoczynającym się pierwszym zdaniem „powieści”. Liczba stron to 628, czyli obwód sfery o promieniu 100, a w określonych miejscach książki zakodowane są miejscowości leżące na stronach odpowiadających stosownym południkom[23]Zob. K. Bazarnik, Od Joyce do liberatury, K. Bazarnik, Universitas, Kraków 2002 https://dzialajwarte.wordpress.com/2018/06/15/o-znanych-nieczytanych/ (dostęp: 21.05.2021).. Zatem układ odpowiada budowie globu, gdyby się tę książkę potraktowało jako odzwierciedlenie Merkatora. Takich elementów formalnych,ukrytych w tym niezwykłym tekście, jest bardzo wiele. Inna forma innowacyjnej powieści, zachowującej klasyczny układ kodeksowy, to Gra w klasy Julio Cortázara, która pozwala na wybór dróg jej odczytywania. Czytelnik zostaje uwolniony od linearności narracji. Podobną, lecz zdecydowanie bardziej ikoniczną realizacją idei dowolności czy nawet losowości odczytu, jest powieść Nieszczęśni B. S. Johnsona. Jest to kolekcja broszur zamknięta w pudełku, a autor sugeruje jedynie, która z nich powinna być początkiem, a która kończyć lekturę. Forma ta odwołuje się do tego, w jaki sposób funkcjonuje pamięć. Wspomnienia nie są linearne, lecz pojawiają się fragmentarycznie, przypadkowo wywołane przez jakieś zdarzenia. W Nieszczęsnych forma kodeksu zostaje złamana, choć jest nadal zakamuflowana w opakowaniu niewyróżniającym się zbytnio na półce z literaturą. W ten sposób nawiązuje do formy tek, zawierających mapy czy odbitki graficzne.

Finnegans Wake, James Joyce, fot. Marcin Klag
Nieszczęśni, B. S. Johnson, fot. Marcin Klag

Autorstwo elementów

Podczas powstawania książki dzieło przechodzi przez wiele etapów. W tym wypadku można zauważyć różne podejścia do sprawowania przez autora kontroli nad losami tekstu. Jedni chcą kontrolować każdy detal na wszystkich stadiach pracy nad dziełem, inni nie przykładają do tego aż takiej wagi, konsultując na przykład jedynie projekt okładki lub całkowicie powierzając fizyczny aspekt tomu wydawcy. Niektóre książki, jak trójkątny kodeks w drewnianej obwolucie zatytułowany Hasa Rapasa Radosława Nowakowskiego, autor napisał, zaprojektował i wykonał samodzielnie, w większości po prostu dlatego, że dopiero podczas wykonania dokonywał ostatecznych decyzji estetycznych. W innym przypadku książka może też być rodzajem eseju wizualnego, którego zawartość tekstową i ilustracyjną tworzy artysta, jak stało się w przypadku Hermitage II Darii Malickiej[24]Zob. D. Malicka, Hermitage II, Katowice 2021., która sama skomponowała swoje wydawnictwo od koncepcji po nadzór nad drukiem i oprawą, który powierzyła drukarni. Czasem książka powstaje we współpracy autora tekstu z projektantem. Tak nad Counterblastem pracowali Marshall McLuhan i projektant Harvey Parker[25]Zob. M. McLuhan Counterblast, Londyn 1970., tworząc pewnego rodzaju odpowiedź na BLAST Wyhndhama Lewisa (nauczyciela McLuhana – twórcy sformułowania „globalna wioska”). BLAST powstał w ścisłej współpracy z drukarzem i zawiera teksty Lewisa, Ezry Pounda oraz innych artystów współtworzących angielski ruch wortycystów. Czasopismo, którego wydawanie przerwała I wojna światowa, wpisuje się znakomicie w pojawiające się w tamtym czasie publikacje, takie jak futurystyczna relacja z bitwy pod Adrianopolem Zang Tumb Tumb Filippo Tommaso Marinnettiego czy utrzymany w stylistyce Nowej Typografii tom poezji Julina Przybosia Z ponad, przy którym poeta współpracował z Władysławem Strzemińskim. Ze swoim odważnym i nowatorskim podejściem do składu BLAST to antyteza założeń projektowych Williama Morrisa, który jako zwolennik powrotu do starych zasad rzemiosła, założył wydawnictwo Kelmscott Press, aby sięgając do pierwszych druków, a nawet iluminowanych rękopisów, drukować oparte na dawnych wzorcach książki w starym, dobrym stylu. Jednym z przykładów klasycznego podejścia do projektowania książek, jest leżące na antypodach liberackiego spojrzenia na książkę, wydanie Złotej legendy, czyli średniowiecznych żywotów świętych. Istniejący tekst został złożony według projektu Williama Morrisa i Edwarda Burne-Jonesa, wzbogacony ilustracjami, które wykonał William Harcourt Hooper. Jest to typowy przykład składu treści średniowiecznych w średniowiecznym stylu, czyli podejścia, które tak potępiał Tschichold w Nowej Typografii. Innym, tym razem „pozytywnym”, według zasad wyznawanych przez niemieckiego typografa, przykładem ingerencji projektowej są książki wydawane przez londyńskie Gaberbocchus Press. Celem założonego przez Franciszkę i Stefana Themersonów niszowego wydawnictwa było wydawanie „best lookerów”, czyli książek wyglądających najlepiej, jak to tylko możliwe. Doskonałym przykładem interpretacji projektowej jest Ubu Król, opublikowany w 1951 roku w angielskim tłumaczeniu Barbary Wright[26] Zob. Fiona Barnard, The Gaberbocchus Press, . http://www.vam.ac.uk/content/articles/t/the-gaberbocchus-press/ (dostęp: 21.05.2021)..

Daria Malicka ermitage II 1 fot. Daria Malicka
Wyndham Lewis | Blast, fot. Marcin Klag
Counterblast, McLuhan, fot. Marcin Klag

Teksty jako dzieła sztuki wizualnej

Książkę możemy zatem napisać, zaprojektować i wyprodukować sami lub każdą z tych czynności rozdzielić pomiędzy specjalistów.  Można też do książki podejść jeszcze z innej strony. Kiedy patrzymy na Pole anielskich szeptów Andrzeja Bednarczyka, swego rodzaju księgo-rzeźbo-instalację, jak nazywa prace Bednarczyka Janusz Krupiński[27]Zob. J. Krupiński, Akademia porządku, [w:] Andrzej Bednarczyk, red. K. Jankowiak, Z. Starikiewicz, Poznań 2000, s.16.,  to przychodzą nam do głowy skojarzenia z jednej strony z megalitycznymi menhirami, z drugiej – ze względu na umieszczone na jej elementach teksty – z nordyckimi sagami runicznymi lub lasem kolumn w antycznej świątyni. Teksty tworzy się samemu, chodząc pomiędzy kamiennymi graniastosłupami niczym w grobowcu faraona ze ścianami wypełnionym tekstem, który ma czuwać nad jego duszą. Podobnie w instalacji Stanisława Dróżdża Między, gdzie odbiorca, czytelnik, w ikoniczny sposób znajduje się pomiędzy literami – wewnątrz pracy. Pojęciokształty Dróżdża to rodzaj łamigłówek kojarzących się z hieroglifami, które są rodzajem pisma w wielu wypadkach opartego na zasadzie rebusu, gdzie znaki czasem oznaczają to, co ukazują, czasem tylko są ekwiwalentem dźwiękowym całego wyrazu, a niejednokrotnie jedynie głoską. Dróżdż nie został przyjęty do Związku Literatów. Być może zbyt lapidarnie pisał, a może zbyt był w swej twórczości unistyczny[28]Zob. A. Szymczyk, Więcej znaczy, zanim znaczy, „Dwutygodnik” 2015, nr 157, https://www.dwutygodnik.com/artykul/5866-wiecej-znaczy-zanim-znaczy.html  (dostęp: 21.05.2021)., lecz  nie można przecież uznać jego twórczości za dzieła wyłącznie plastyczne. Dzięki przestrzenności rozwiązań, jego prace odpowiadają temu, co Stéphane Mallarmé robił w swym dziele Rzut kośćmi nigdy nie zniesie przypadku.

Stanisław Dróżdż, praca pt. Między

Współczesne działania związane z książką mogą przybierać różne kształty, ale zwykle mają swoje odpowiedniki w przeszłości. Erotyk wydrukowany na prześcieradle Sen Seks Smak Sens Dagmary Kuczyńskiej-Ginko przywodzi na myśl azjatyckie flagi modlitewne, które niosą modlitwy, kiedy wieje w nie wiatr, tak jak erotyk może się spełniać, gdy prześcieradło spełnia swoje podstawowe funkcje. Opatrzność Zbigniewa Sałaja to książka na drewnianych kartach, podobnych do antycznych woskowych tabliczek. Trzeba jednak zauważyć, że niektóre działania z książką są działaniami wykorzystującymi  jedynie idee i materię książki, nie zaś jej tekstową treść. Tu również można za przykład podać pracę Sałaja Dryfy[29] Zob. http://www.otwartapracownia.com/wystawy/1997/salaj-dryfy/001.html  (dostęp: 21.05.2021).  obiekt rzeźbiarski wykonany z książki. Podobne realizacje nie są rzadkością. Justin Rowe to artysta, który tworzy kompozycje i instalacje będące ilustracjami do książek, stanowiących materię do powstania jego rzeźb, a Jodi Harvey-Brown wykonuje po prostu rzeźby z książek niezwiązane z ich treścią. Innym przykładem są prace Dietera Rotha, który w swoich prowokacyjnych dziełach książkę traktuje jak mięso, tworząc Literaturwurst (Kiełbasę literacką)[30]https://www.moma.org/collection/works/141853  (dostęp: 21.05.2021).. Wykorzystując klasyczny przepis na kiełbasę, tworzy on z książek i gazet wyroby wędliniarskie; winiety czy okładki były opisami „wędlin”. Te ostatnie przykłady to rejon tak zwanej książki artystycznej, w której – jak widać – kodeksy bywają bardziej tworzywem niż dziełem. W wielu wypadkach jednak taka praca staje się swoistym rodzajem palimpsestu. Na starych woluminach powstają nowe teksty kultury, wchodzące w dialog z ideą literatury czy książki, często niszcząc poprzednie znaczenia.

Opatrzność, Zbigniew Sałaj, fot. Katarzyna Bazarnik
Literature sausage

Różne interpretacje można przypisać wielu dziełom, które wykorzystują nieistniejące języki. Jednym z nich jest Book from the Sky chińskiego artysty Xu Binga, który wykorzystuje 4000 znaków wymyślonych przez siebie. Nie są one literami chińskimi, lecz jedynie je przypominają, wchodząc w dialog z mającą wiele tysiącleci kulturą piśmienniczą Państwa Środka. Wystawiona praca, mimo że składa się z drukowanych drzeworytniczo kodeksów i zwojów, klasyfikowana jest jako rzeźba[31]https://blantonmuseum.org/exhibition/xu-bing-book-from-the-sky/  (dostęp: 21.05.2021).. Księga ta jest o tyle interesująca, że poza kręgiem kultury chińskiej trudno się zorientować, czy znaki te są wymyślone, czy rzeczywiste. Istnieją jednak przykłady takich ksiąg z przeszłości jak kodeks Wojnicza czy kodeks z Rohońca – obie spisane dziwnymi znakami w nieistniejących językach, chociaż badacze spierają się, czy rzeczywiście to są fantastyczne, czy raczej zapomniane języki i alfabety.

Podsumowanie

Różne formy historyczne książki oraz jej współczesne interpretacje tworzą szerokie spektrum spojrzeń na element kultury, jakim jest książka. Jej istnienie wpisane jest w historię ludzkiej cywilizacji, na które w znaczący sposób wpływała. Wielu aspektów tekstów, książek, literatury czy dzieł naukowych nie udało się nawet wzmiankować w tym artykule. Dzieje książki, jej mediów, tradycji, związanymi z nią historii pisma czy rozwoju nauki i sztuki nieustannie inspirują do nowych działań. Zresztą wciąż dokonuje się nowych odkryć i ustaleń, na nowo odczytuje się stare znaki.

Wydaje się jednak, że książka w formie fizycznej, papierowej, ma kilka cech sprawiających, że jest przedmiotem, który  jeszcze przez jakiś czas nie zniknie z naszego życia. Jako dokument naukowy nie może podlegać zmianom już po opublikowaniu (czego nie można powiedzieć o publikacjach internetowych), przez co wzrasta jej wiarygodność. Na jej kartkach czytelnicy pozostawiają ślady użytkowania w postaci znaków proweniencyjnych czy glos uzupełniających jej przekaz, a nawet głupawych obrazków, które tak umilały lekcje, gdy miało się podręczniki z drugiej ręki. Wydrukowane książki nie potrzebują dostępu do energii elektrycznej ani aktualnego oprogramowania lub nośnika, żeby je odczytać (kto pamięta dyskietki 5,5”?). Książki mają też pewne wady w stosunku do mediów elektronicznych: trudniej wyszukuje się słowa czy frazy, nie mogą zawierać multimediów, dźwięku czy filmów, niełatwo uzyskać interaktywność. Co do ekologiczności poszczególnych form można się spierać, gdyż z jednej strony nakłady e-booków są nieograniczone i nie niszczą lasów, ale z drugiej – wydrukowany kodeks nie pobiera już energii, a dostępny w bibliotece może służyć wielu osobom. Książka ma przyszłość… i niebagatelną przeszłość!

Przypisy   [ + ]

1.  Na przykład w Encyclopaedia Britannica czytamy:  „The second characteristic of the book is its use of writing or some other system of visual symbols (such as pictures or musical notation) to convey meaning” (Drugą cechą szczególną książki jest użycie pisma lub innego systemu symboli wizualnych «jak rysunki lub notacja muzyczna» aby przekazać znaczenie), https://www.britannica.com/topic/book-publication, (dostęp 25.05.2021); podobne odwołanie do tekstów mamy również w mniej nobliwej Wikipedii w różnych językach: https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/ksiazka;3928399.html (dostęp 25.05.2021); https://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%9A%D0%BD%D0%B8%D0%B3%D0%B0 (dostęp 25.05.2021); https://de.wikipedia.org/wiki/Buch (dostęp 25.05.2021)
2. Zob. David Jirard, Cangjie and the Invention of Chinese Characters . https://www.nspirement.com/2018/02/08/cangjie-and-the-invention-of-chinese-characters.html (dostęp: 21.05.2021).
3. Zob. Ewan Clayton, Introduction w:. Writing, Making your mark, red. E. Clayton, Londyn 2019, s. 16.
4. Zob. https://nck.pl/projekty-kulturalne/projekty/ojczysty-dodaj-do-ulubionych/ciekawostki-jezykowe/ksiezyc, dostęp: 21.05.2021; https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/ksiadz-i-ksiezyc;13734.html(dostęp: 21.05.2021).
5. Zob. A. Brückner, Książka, [w:] Tenże, Słownik etymologiczny języka polskiego, Kraków 1927, s. 48. https://pl.wikisource.org/wiki/S%C5%82ownik_etymologiczny_j%C4%99zyka_polskiego/buk (dostęp: 21.05.2021).
6. Jak pisze Brückner: „Knigy znaczyły ‘litery’, ‘pismo’, w końcu i ‘książkę’, i dlatego nie znały liczby pojed. (księga, kniha, to nowotwory); poszły od kna (kien, p. knieja); były bowiem niegdyś ‘odrzynkami czy ucinkami’, znaczonemi dla losowania i wieszczenia, podobnie jak bukwy.” (tamże s. 48), a dalej: „Buk nabrał i innego znaczenia: bukwy są ‘litery’, ‘list’, ‘pismo’ (por. rus. bukwojed, ‘pedant’, bukwar, ‘komenjusz’, azbuka, ‘abecadło’; słowień. bukowski jezik, ‘łacina’, niby ‘książkowy język’), ale i to znaczenie pożyczka z niem.: goc. bōka, ‘litera’, bōkōs, ‘list’, ‘książka’, dziś Buch, Buchstabe. Zachodni Słowianie tego nie mają, to cerk. i południowe; tylko u Załabian bükwy, ‘książka’ (i ‘bukiew’).” Tamże s. 277. https://pl.wikisource.org/wiki/Strona:PL_Aleksander_Br%C3%BCckner-S%C5%82ownik_etymologiczny_j%C4%99zyka_polskiego_295.jpeg (dostęp: 21.05.2021).
7. https://de.wikipedia.org/wiki/Buch#Etymologie (dostęp: 21.05.2021).
8. https://en.wikipedia.org/wiki/Book#Etymology (dostęp: 21.05.2021).
9.  Zob. Kamila Jajkowska, Liberatura,  http://liniaprosta.com/liberatura/ (dostęp: 21.05.2021).
10. Z. Fajfer Jak liberatura definiuje książkę artystyczną, [w:] Liberatura czyli literatura totalna, red. K. Bazarnik, Kraków 2010, s. 135.
11.  Zob. Les origines, w serii: L’odyssée de l’écriture, , reż. D. Sington,  Arte France – Dox – Les Films à cinq – Capa Presse,   2019, min.: 3:45.
12. Zob. P. Nowogórski, Egipski kontekst „wynalezienia” alfabetu (Inskrypcje z Serabit Al-Chadim oraz Wadi Al-Hôl), „Seaculum Chirstinum”, 2015, t. XXII, s. 5-12.
13.  Zob. Andrew Robinson, The origines of Writing, w.: Writing… s. 38.
14.  Zob. L’empreinte des Civilisations, w serii:  L’odyssée de l’écriture…, min.: 10:37
15.  Zob. T. Barański Pisma alfabetyczne. Pismo arabskie, [w:] Słowa nieulotne. Pismo w kulturach świata, red. D. Kossowska-Janik, A. Twardokęs, Warszawa 2020, s. 152.
16. Zob. D. Kossowska-Janik, Pisma pochodzenia indyjskiego, [w:] Tamże, s. 230-235.
17. Zob. P. Tylus, M. Klag, Co mówią stare rękopisy, Fibula, Kraków 2009, dostępne również na stronie internetowej: http://info.filg.uj.edu.pl/fibula/pl/content/co-mowia-stare-rekopisy (dostęp: 21.05.2021).
18. Ewan Clayton, Writing Tools and Materials, w.: Writing…, s. 101.
19. Geoffrey Roper, Arabic printing, Printing Culture in the Arabic and Islamic contexthttps://www.encyclopedie-humanisme.com/?Arabic-printing (dostęp: 21.05.2021).
20.  J. Tschichold, Nowa typografia. Podręcznik dla tworzących w duchu współczesności, Łódź 2011, s. 78.
21. Zob. Tamże, s. 78.
22.  Taką roboczą definicję udało się wypracować studentom podczas zajęć na kursie edytorstwa na kierunku komunikacja wizualna, realizowanym na Uniwersytecie Pedagogicznym.
23. Zob. K. Bazarnik, Od Joyce do liberatury, K. Bazarnik, Universitas, Kraków 2002 https://dzialajwarte.wordpress.com/2018/06/15/o-znanych-nieczytanych/ (dostęp: 21.05.2021).
24. Zob. D. Malicka, Hermitage II, Katowice 2021.
25. Zob. M. McLuhan Counterblast, Londyn 1970.
26.  Zob. Fiona Barnard, The Gaberbocchus Press, . http://www.vam.ac.uk/content/articles/t/the-gaberbocchus-press/ (dostęp: 21.05.2021).
27. Zob. J. Krupiński, Akademia porządku, [w:] Andrzej Bednarczyk, red. K. Jankowiak, Z. Starikiewicz, Poznań 2000, s.16.
28. Zob. A. Szymczyk, Więcej znaczy, zanim znaczy, „Dwutygodnik” 2015, nr 157, https://www.dwutygodnik.com/artykul/5866-wiecej-znaczy-zanim-znaczy.html  (dostęp: 21.05.2021).
29.  Zob. http://www.otwartapracownia.com/wystawy/1997/salaj-dryfy/001.html  (dostęp: 21.05.2021).
30. https://www.moma.org/collection/works/141853  (dostęp: 21.05.2021).
31. https://blantonmuseum.org/exhibition/xu-bing-book-from-the-sky/  (dostęp: 21.05.2021).